Rumak: Nie ma co podsumowywać

Rumak: Nie ma co podsumowywać
Dziurek / Shutterstock.com
Mariusz Rumak coraz bardziej może obawiać się o swoją posadę. Drużyna Termaliki przegrała kolejne spotkanie. Tym razem z Sandecją Nowy Sącz.
- Tego meczu nie ma co podsumowywać. Jednym z atrybutów trenera jest szczęście. Ostatnie cztery spotkania przegraliśmy jedną bramką, w każdym mogliśmy wygrać - powiedział trener.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Życie jest brutalne. Nie ma co opowiadać o tym meczu, czy był równy, czy mieliśmy więcej sytuacji. Po prostu piłka odbiła się z drugiej strony słupka, kiedy mieliśmy ją wybić wychodzi na aut. Na naszą grę w obronie wpłynęły złe decyzje, nonszalancja przy wyprowadzaniu piłki. W tygodniu wielokrotnie mówiliśmy żeby grać z pominięciem linii środkowej, żeby uprościć grę. Ale tego nie zrobiliśmy. I za to potem płacimy - dodał Mariusz Rumak.
Drużyna Mariusz Rumaka przegrała z Sandecją 0:1. Była to czwarta porażka z rzędu Termaliki. Drużyna z Niecieczy zajmuje ostatnie miejsce w tabeli.

Przeczytaj również