Rumak: U nas nie fruwają drony i nikt nie ma zadań domowych

Rumak: U nas nie fruwają drony i nikt nie ma zadań domowych
ASInfo (kadr z ostatniego meczu Śląska)
- U nas nie fruwają drony i nikt nie ma zadań domowych. Każdy trener ma swój warsztat i go pielęgnuje. Ja od kilku lat tak samo przygotowuję zespół - przyznał Mariusz Rumak, szkoleniowiec Śląska Wrocław przed meczem z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza


Dalsza część tekstu pod wideo


Wiadomo, że w kadrze na pewno nie znajdzie się Peter Grajciar, który leczy uraz - Jeśli chodzi o nasz następny mecz, mam nadzieję, że Augusto będzie gotowy. Wczoraj chuchaliśmy na zimne. Augusto wziął udział w treningu, ale tylko w pierwszej części. Później wprowadziliśmy mocniejsze obciążenie i nie chcieliśmy ryzykować. Decyzje podejmowane są przed treningiem i mieliśmy to wcześniej ustalone. Portugalczykowi odezwała się stara blizna, ale sam zawodnik czuje się dokładnie tak, jak przed meczem z Piastem Gliwice




Jesteśmy świadomi, którzy piłkarze czują się w swoim towarzystwie najlepiej na boisku. Współpraca Bilińskiego z Rierą jest dobra, potrafią uzyskać fajna synergię w postaci bramek, ale Hiszpan na pewno nie jest gotowy na 90 minut
Jednocześnie liczymy na powrót do dobrej dyspozycji Ryoty Morioki, którego zmiennikiem jest właśnie Sito. Japończyk dobrze wygląda w grze, kwestią jest, by wykorzystywał sytuacje, które potrafi sobie wypracowywać -




Kamili Biliński jest jednym z najlepszych egzekutorów rzutów karnych w Śląsku Wrocław. W Gliwicach Kamil był wyznaczony do wykonywania jedenastki, ale problemem było, że sam był faulowany. Czuł się jednak na tyle mocno, że wziął piłkę i strzelił karnego. Mój poziom zaufania do Kamila jest zawsze taki sam. Mam zaufanie do każdego mojego piłkarza. Zarówno do Idzika, który zagrał raz z Legią, ale też do Celebana, który gra od deski do deski. Na mnie spoczywa jednak wybór podstawowej jedenastki na mecz -

Przeczytaj również