Rumak: Zależało nam na zwycięstwie. Remisami się nie utrzymamy

Śląsk wygrał na wyjeździe z Lechem 1:0. - Zależało nam na zwycięstwie. Remisami się nie utrzymamy - mówił po meczu Mariusz Rumak.


Dalsza część tekstu pod wideo
Gola na wagę zwycięstwa Śląsk strzelił już w pierwszych fragmentach meczu. W 10. minucie do siatki trafił Ryota Morioka.


- Przyjeżdżając do Poznania wiedzieliśmy, że to będzie bardzo trudny mecz. Zdawaliśmy sobie sprawę, że gramy z mistrzem Polski, a na trybunach będzie kilkanaście tysięcy kibiców. Potrzebowaliśmy punktów, bo byliśmy pod kreską. Po strzelonym golu widać było w naszej grze trochę nerwowości, ale na szczęście do przerwy nic się nie zmieniło. W drugiej połowie stworzyliśmy sobie kilka sytuacji, których nie potrafiliśmy wykorzystać. Lech trochę przycisnął, szczególnie w końcówce meczu, ale udało nam się zdobyć trzy punkty na ciężkim terenie - mówił po meczu Rumak, którego cytuje oficjalna strona Lecha.


- Nie mnie jest oceniać Lecha. Mogę jedynie powiedzieć, że ta drużyna się zmieniła – ma problemy kadrowe, a jeśli nie gra Karol Linetty, serce tego zespołu, to Kolejorz wiele traci. Udało nam się pokonać poznaniaków, ale trzeba pamiętać, że to dalej jest mistrz Polski - dodał trener Śląska.


- Moi piłkarze byli bardzo zaangażowani, co widać po końcowym gwizdku, kiedy okazali wiele radości. Widać było, że zależało im na zwycięstwie, bo remisami nie utrzymamy się w Ekstraklasie - kończy Rumak.


Dzięki zwycięstwu Śląsk opuścił strefę spadkową. Po tej kolejce może jeszcze do niej wrócić - zajmujący teraz piętnaste miejsce Górnik Łęczna gra w sobotę z Cracovią.
Źródło: lechpoznan.pl

Przeczytaj również