Ryan Giggs przed hitem Premier League. "Manchester United i Chelsea mają podobny problem"

Obie drużyny mają za sobą tygodnie, w których prezentowały się poniżej oczekiwań. I jedni, i drudzy powoli łapią formę. Ryan Giggs spodziewa się, że w sobotę kibice będą świadkami ciekawego starcia. Walijczyk nie ukrywa, że trzyma kciuki za swój były zespół.

- Trzeba wspiąć się na wyżyny. Musimy ruszyć na nich i wywalczyć zwycięstwo. Nie można sobie pozwolić na wpadki, jakie miały miejsce w starciach z Crystal Palace czy Tottenhamem - ocenił.

Giggs odniósł się też do gry Chelsea. Największą słabość "The Blues" dostrzega w grze defensywnej.

- To dziwna drużyna. Zachowali czyste konto w meczu z Sevillą, potrafią być groźni w ataku. Trzeba wykorzystać ich nieporadność w obronie. Na pewno będziemy mieć szanse na strzelenie goli. Tylko nie wolno dać im rozwinąć skrzydeł w ofensywnie - zaznaczył.

Walijczyk jednocześnie zauważa pewne podobieństwa między obiema ekipami.

- Manchester United i Chelsea mają podobny problem. W przeszłości w obu drużynach widzieliśmy wybitne pary stoperów. Obecnie Lampard i Solskjaer wciąż nie mogą optymalnie zestawić środka obrony - zakończył.