Sensacja w Tour de Ski. Kowalczyk osiemnasta

To niezły wynik Polki, która nie lubi startować w technice łyżwowej. Kowalczyk od początku nie szarżowała, dobrze rozłożyła siły i straciła do Diggins nieco ponad pół minuty.

Amerykanka była uznawana za niezłą specjalistkę od krótkich dystansów, ale jej zwycięstwo nad szeroką grupą Norweżek należy uznawać za sporego kalibru niespodziankę. Drugie miejsce zajęła Heidi Weng, która wciąż czeka na zwycięstwo w Pucharze Świata. Do wymarzonego sukcesu zabrakło jej 0,9 sekundy.

Trzecie miejsce zajęła Ingvild Flugstad Oestberg, która umocniła się na pozycji liderki całego cyklu. Goniąca ją Therese Johaug w Toblach zajęła dopiero piąte miejsce. Do Oestberg straciła blisko osiem sekund.