Sensacyjny ruch Realu Madryt? Bitwa Chelsea i Bayernu, ważne wzmocnienie United [PRZEGLĄD TRANSFEROWY]

Sensacyjny ruch Realu Madryt? Bitwa Chelsea i Bayernu, ważne wzmocnienie United [PRZEGLĄD TRANSFEROWY]
Legan P. Mace / Sipa / PressFocus
Głównym tematem transferowym w ostatnich dniach jest Cristiano Ronaldo, ale nie tylko jego przyszłość budzi duże zainteresowanie. Sporo dzieje się w Barcelonie, na rynku szaleć zaczął Manchester United, zaś o jedną z młodych gwiazd biją się Chelsea i Bayern. Słychać też o wręcz szokującym planie Realu Madryt. Na nudę narzekać nie możemy.
Nie Robert Lewandowski, a Cristiano Ronaldo jest najgorętszym nazwiskiem transferowej karuzeli ostatnich dni. O ile w temacie przenosin Polaka do Barcelony nie ma realnych postępów (z Katalonii JESZCZE nie nadeszła nowa oferta po odrzuceniu poprzedniej), o tyle wokół CR7 powstał spory szum, który znów może skończyć się zmianą barw przez legendarnego Portugalczyka. Wprawdzie już w czerwcu pojawiały się informacje, że Jorge Mendes bada rynek pod kątem ewentualnego transferu rodaka, ale dopiero artykuł “The Times” z początku lipca o jednoznacznej chęci odejścia Cristiano z Manchesteru uruchomił nową, gorącą falę doniesień medialnych.
Dalsza część tekstu pod wideo
“Times” twierdzi, że na decyzję Ronaldo wpłynęły aspekty sportowe (brak awansu do Ligi Mistrzów) oraz bliżej nieznane powody rodzinne. “Manchester Evening News” dodaje, że piłkarza zirytowała też obniżka kontraktów w całym zespole o 25%, spowodowana właśnie nieobecnością w nowej edycji Champions League. Na ten moment jednak 37-latek nie otrzymał zgody klubu na transfer. United podpisali z nim kontrakt do 2023 r. i mogą, lecz nie muszą godzić się na rozstanie. Co ciekawe, wielokrotny zdobywca Złotej Piłki nie pojawił się na starcie przygotowań do nowego sezonu. Oficjalnie z przyczyn rodzinnych, ale to jedynie podgrzało atmosferę.
Dokąd może trafić Cristiano? Według “The Independent” zawodnik rozważa trzy kierunki: Chelsea, Bayern i ewentualnie PSG. Pierwszy z nich jest najbardziej prawdopodobny, bo londyńczycy szukają wzmocnień w linii ataku i dysponują sporymi zasobami finansowymi. Z angielskich mediów można wyczytać, że “The Blues” nie wykluczają zakontraktowania CR7, choć nie wiadomo, jakie zdanie w tej sprawie ma Thomas Tuchel. Jak podaje “ESPN”, nowy właściciel klubu Todd Boehly jest otwarty na ściągnięcie reprezentanta Portugalii.
Hiszpański “AS” pisze zaś, że Ronaldo był jednym z tematów rozmowy Jorge Mendesa i Joana Laporty.
- Prezydent Barcelony i agent Ronaldo omówili szanse na przejście piłkarza do Barcelony. Laporta i Mendes zjedli kolację z Cristiano na stole. Nie wiadomo, czy był daniem głównym przystawką czy deserem. Ale portugalski gwiazdor był na obrusie - napisano.
Wcześniej napastnika łączono m.in. z Napoli, Romą czy Sportingiem. Szerzej o jego przyszłości i dostępnych opcjach transferu pisaliśmy w poniedziałek TUTAJ. Wydaje się, że saga transferowa z Cristiano w roli głównej trochę jeszcze potrwa. I prędzej czy później portugalski duet CR-Mendes postawi na swoim.

Bitwa o de Ligta

Matthijs de Ligt nie w Chelsea, a Bayernie? Monachijczycy dołączyli na serio do wyścigu o Holendra i według niemieckich źródeł są bliżsi jego pozyskania niż konkurenci z Londynu. Czołowi dziennikarze zza naszej zachodniej granicy zgodnie twierdzą, że piłkarz dał już zielone światło na przenosiny do Bawarii. Nie można jednak przesądzać tego kierunku, bo najpierw “Die Roten” muszą osiągnąć porozumienie z Juventusem. A zdaniem Christiana Falka nie chcą płacić oczekiwanych 70 mln euro. Co ciekawe, wśród mediów nie ma jednomyślności - włoska strona wciąż wskazuje “The Blues” jako faworyta do ściągnięcia reprezentanta “Oranje”. Podobnie uważa ceniony dziennikarz Matteo Moretto z serwisu “Relevo”, którego zdaniem Chelsea znajduje się na pole position, bo może zaoferować turyńczykom więcej pieniędzy za ich zawodnika. “Juve” zależy zaś, by wycisnąć z tego transferu jak najwięcej. Można się zatem spodziewać, że to nie koniec batalii o de Ligta.
Być może Bayernowi łatwiej będzie pozyskać Holendra, jeśli “Stara Dama” zaakceptuje pomysł włączenia w tę transakcję Benjamina Pavarda. Taki scenariusz także przewija się w niemieckich mediach. Francuz ma być zdecydowany na transfer, bo chciałby otrzymać kredyt zaufania w roli lidera defensywy, na co nie może liczyć w Monachium. “Sky Germany” łączy go nie tylko z Juventusem, ale również Atletico i… Chelsea. Co jasne, ewentualna sprzedaż Pavarda pomogłaby mistrzom Niemiec udźwignąć finansowo transfer de Ligta oraz inne planowane ruchy, czyli pozyskanie Konrada Laimera z Lipska i 17-letniego napastnika Mathysa Tela z Rennes. Jak pisało m.in. “RMC Sport”, do francuskiego klubu wpłynęła już pierwsza oficjalna propozycja za utalentowanego snajpera. Hasan Salihamidzić wziął się więc mocno do roboty po tym, jak był ostro krytykowany za fatalną politykę transferową.
Wracając do Chelsea - londyński dziennikarz Nizaar Kinsella poinformował, że aktualnie na Stamford Bridge bliżej Nathanowi Ake aniżeli de Ligtowi. Ekipę Thomasa Tuchela niedługo powinien wzmocnić także inny piłkarz City, Raheem Sterling. Zdaniem Kinselli klub chce sfinalizować ten transfer przed zbliżającym się wylotem na tournee po USA (w ten weekend). Do “The Blues” przymierzano także Neymara, tyle że według brazylijskich mediów “Ney” nie ma pojęcia o rzekomym odejściu z PSG, co sugerowały źródła francuskie. Ponadto nowo zatrudniony w miejsce Mauricio Pochettino trener paryżan Christophe Galtier jasno zadeklarował, że chce współpracować z gwiazdą reprezentacji Brazylii. Z kolei sprawa przenosin do Chelsea Raphinhi stanęła w miejscu i wszystko wskazuje na to, że mimo porozumienia na linii CFC-Leeds, skrzydłowy czeka, aż pozyskać go będzie mogła FC Barcelona.

Ruch na Camp Nou

Hiszpański dziennikarz-showman Gerard Romero, który dobrze orientuje się w sprawach Barcelony, uważa nawet, że Raphinha na “98%” zostanie zawodnikiem “Blaugrany”. Kataloński klub oficjalnie zaś wzmocnili Andreas Christensen i Franck Kessie. Ich pozyskanie ogłoszono w poniedziałek. W kierunku Camp Nou może się także udać Jules Kounde z Sevilli, którego przyszłość również miała być poruszona na słynnym spotkaniu Mendesa z Laportą. Jak podaje Matteo Moretto, władze Sevilli poinformowały Mendesa, jakiej kwoty oczekują za Francuza (65 mln euro) i oddały prowadzenie negocjacji w jego ręce.
W stolicy Katalonii jest również ruch w drugą stronę. Pożegnano wypożyczonych Luuka de Jonga i Adamę Traore, Clement Lenglet w tym tygodniu ma zostać zawodnikiem Tottenhamu, a Samuel Umtiti według “L’Equipe” może dołączyć do Rennes. Oscar Mingueza trafił na celownik Getafe, a klub chce także wypożyczyć gdzieś Riquiego Puiga. Czyszczenie kadry trwa więc na dobre, o czym szerzej pisaliśmy TUTAJ.
Trwa za to impas ws. Frenkiego de Jonga. Jak na razie Holender nie opuścił Barcelony. Nie ma informacji, by “Barca” osiągnęła pełne porozumienie z Manchesterem United. Z angielskim klubem nie dogadał się też jeszcze sam zawodnik. Do mediów wypuszczono za to szczegóły kontraktu pomocnika, z których wynika, że Frenkiego czeka spory zastrzyk finansowy w nowym sezonie. To efekt konstrukcji obecnej umowy, którą podpisywał jeszcze za czasów Josepa Marii Bartomeu. Więcej TUTAJ. Można zatem zrozumieć, że nie de Jongowi niespieszno do opuszczenia Barcelony.

United ruszyli

Ciekawe wieści dobiegają z obozu głównego rywala “Blaugrany”. Portal “Relevo” podał we wtorek, że Real Madryt jest otwarty na sprzedaż Ferlanda Mendy’ego, o ile pojawi się za niego odpowiednio wysoka oferta kupna. To pokłosie zatrudnienia Antonio Ruedigera, które ma prowadzić do przesunięcia Davida Alaby na pozycję lewego obrońcy. Nie wiadomo, kto byłby zainteresowany pozyskaniem Francuza, ale to dość zaskakujące doniesienia, patrząc na jego dotychczasowy status w zespole.
Zaskoczenia nie stanowi odejście innego piłkarza, Luki Jovicia. Jak donoszą Gianluca Di Marzio oraz źródła hiszpańskie, Serb trafi do Fiorentiny w ramach transferu definitywnego. “Viola” za niego nic nie zapłaci, ale Real zastrzegł sobie w umowie 50% kwoty przyszłej sprzedaży napastnika. Do Włoch ma się również przenieść Isco. Pomocnikowi kilka dni temu wygasł kontrakt z madrytczykami. “AS” twierdzi, że nowym pracodawcą Hiszpana zostanie AS Roma, gdzie trenerem jest Jose Mourinho.
W Anglii pierwszy transfer w erze Erika ten Haga ogłosił Manchester United. Zgodnie z doniesieniami nowym graczem “Czerwonych Diabłów” został Tyrell Malacia z Feyenoordu. 22-letni obrońca kosztował około 15 mln euro. Kibice United bardziej mogą się jednak ekscytować tym, co powinno nastąpić na dniach, czyli potwierdzeniem zatrudnienia Christiana Eriksena. “The Athletic” podało, że Duńczyk w końcu wybrał ofertę z Manchesteru kosztem Brentford i podpisze na Old Trafford trzyletni kontrakt. “Pszczoły” z Londynu ściągną za to Aarona Hickeya z Bologni za łącznie ok. 20 mln euro.
Hickey wcześniej przymierzany był do Arsenalu, ale wedle informacji pojawiających się w mediach wolał wzmocnić klub, gdzie będzie pierwszym wyborem na swojej pozycji. A propos Arsenalu - “The Gunners” nadal toczą bój o Lisandro Martineza, którego chce też Erik ten Hag. Ajax nie odpowiedział dotychczas na żadną z ofert, mimo że piłkarz wrócił już z wakacji i poinformował pracodawcę o chęci wyjazdu do Premier League. Argentyńczyk ma być otwarty na oba tamtejsze kierunki. Jego relacja z ten Hagiem może, choć nie musi okazać się decydująca.

“Oficjalki”

Od poprzedniego Przeglądu Transferowego (TUTAJ) pojawiło się sporo potwierdzeń wcześniej zapowiadanych transferów. Oto najciekawsze z nich, wyłączając te wspomniane już wyżej w niniejszym tekście:
  • Gabriel Jesus (Manchester City -> Arsenal)
  • Kalvin Phillips (Leeds -> Manchester City)
  • Richarlison (Everton -> Tottenham)
  • Vitinha (Porto -> PSG)
  • Andre Onana (Ajax -> Inter)
  • Henrich Mchitarjan (Roma -> Inter)
  • Divock Origi (Liverpool -> Milan)
  • Sven Botman (Lille -> Newcastle)
  • Corentin Tolisso (Bayern -> Lyon)
  • João Palhinha (Sporting -> Fulham)
  • Stefan Ortega (Arminia -> Manchester City)
Warto też dodać, że nowym trenerem Marsylii w miejsce zwolnionego Jorge Sampaoliego został Igor Tudor. To świetna wiadomość dla Arkadiusza Milika, który nie miał dobrych relacji z argentyńskim menedżerem.
Kto zaś dalej nie znalazł nowego klubu po wygaśnięciu kontraktu 30 czerwca? W tym gronie znajdują się m.in. Ousmane Dembele, Paulo Dybala, Edinson Cavani, Luis Suarez, Andrea Belotti i kilkanaście innych, znanych nazwisk. W tym tygodniu zaś włoskie media wieszczą prezentację w barwach Juventusu duetu Paul Pogba - Angel Di Maria.

Polskie podwórko

Sporo się dzieje też na polskim podwórku. Dotyczy to zarówno naszych piłkarzy grających w ligach zagranicznych, jak i Ekstraklasy. Według “Relevo” Espanyol dopina transfer Bartłomieja Drągowskiego. Nie wiadomo z kolei, co czeka Krzysztofa Piątka i Grzegorza Krychowiaka. “Bild” napisał, że Hertha Berlin robi wszystko, by wypchnąć pierwszego z nich klubu. Powodem są bardzo wysokie zarobki Polaka. “Krychę” zaś greckie media przymierzają do Panathinaikosu. Inny reprezentant kraju, Szymon Żurkowski, formalnie nie został wykupiony przez Empoli, w związku z czym budzi zainteresowanie innych włoskich ekip. Tamtejszy dziennikarz Nicolo Schira donosi o zakusach na Żurkowskiego ze strony Sassuolo i Bologni.
W “Oknie Transferowym” na kanale Youtube (Meczyki) Tomasz Włodarczyk podał, że Przemysław Płacheta ma zasilić w ramach wypożyczenia Birmingham City. Według niego klub zmieni także Karol Angielski, najskuteczniejszy polski piłkarz ostatniego sezonu Ekstraklasy.
Ostatnie dni przyniosły kilka ciekawych “oficjalek” także na rodzimym podwórku. Kto kim się wzmocnił?
  • Lech Poznań <- Heorhij Citaiszwili
  • Legia Warszawa <- Makana Baku
  • Pogoń Szczecin <- Pontus Almqvist
  • Cracovia <- Benjamin Kallman
  • Górnik Zabrze <- Kevin Broll
  • Miedź Legnica <- Jeronimo Cacciabue
Każdy powyższy ruch na papierze wygląda interesująco. Citaiszwili świetnie pokazał się wiosną w Wiśle Kraków. Baku błyszczał rok wcześniej w Warcie Poznań, po czym rozegrał pełny sezon w Turcji. Almqvist to 22-letni Szwed, za którego rosyjski Rostów w październiku 2020 r. płacił prawie 4 mln euro, a teraz wypożyczył dzięki przepisom FIFA. Kallman strzelił w tym roku 14 goli w 19 meczach dla fińskiego Interu Turku. Broll bronił regularnie w Dynamie Drezno, ponadto ma polskich rodziców. Cacciabue to ciekawy, 24-letni argentyński środkowy pomocnik. Brzmi to nieźle.
Czekajcie na kolejne Przeglądy Transferowe (wszystkie najświeższe zawsze znajdziecie TUTAJ). Trzymamy dla Was rękę na pulsie. Emocji nie brakuje i wygląda na to, że do końca sierpnia brakować nie będzie!

Przeczytaj również