Siatkówka. Polski zrobiły pierwszy krok w drodze do igrzysk! Demolka w trzecim secie

Mecz rozpoczął się źle dla naszej drużyny, bo szybko kontuzji kostki doznała Magdalena Stysiak. Młoda przyjmująca ze łzami w oczach opuściło boisko.

Nieszczęście koleżanki nie podłamało naszych zawodniczek, które bardzo szybko zbudowały sobie bezpieczną przewagę. Na pierwszej przerwie technicznej biało-czerwone prowadziły 8:4, po chwili, po skutecznym bloku Malwiny Smarzek, było już 12:5. Ostatecznie Polki wygrały pierwszą partię bardzo pewnie - 25:18.

Drugi set był znacznie bardziej zacięty. Co prawda Polski zaczęły od prowadzenia, wypracowały sobie nawet trzy punkty zapasu, ale w końcówce seta znalazły się w krytycznej sytuacji. Reprezentacja Portoryko miała nawet trzy piłki setowe. Polki je obroniły: najpierw skutecznie zaatakowała Zaroślińska-Król, potem punkt dołożyła Smarzek, a do remisu asem serwisowym doprowadziła Wołosz. Później zaczęła się długa gra na przewagi, która ostatecznie przyniosło zwycięstwo biało-czerwonym. Atak Mędrzyk dał im wygraną 30:28.

Trzeci set nie przyniósł już takich emocji. Polki były zdecydowanie lepsze od rywalek. Rewelacyjna była środkowa część seta, w której biało-czerwone zdobyły jedenaście punktów przy tylko jednym rywalek. Dzięki temu na drugą przerwę techniczną schodziły przy prowadzeniu 16:5. Choć w końcówce nasz zespół wyraźnie się rozluźnił, a Jacek Nawrocki posyłał do gry rezerwowe, to obraz spotkania specjalnie się nie zmienił. Trzecia partia zakończyła się wynikiem 25:15.

Polki w sobotę zagrają z Tajlandią, a w niedzielę z faworyzowaną Serbią, czyli aktualnym mistrzem świata. Awans do igrzysk olimpijskich zapewni sobie tylko zwycięzca turnieju.