Simon Kjaer wrócił do sytuacji z Christianem Eriksenem. "Nie jestem bohaterem"

Simon Kjaer wrócił do sytuacji z Christianem Eriksenem. "Nie jestem bohaterem"
MB Media/Pressfocus
Simon Kjaer udzielił ciekawego wywiadu dziennikowi "Corriere della Sera". 32-latek skomentował swoje zachowanie w pamiętnym meczu z Finlandią.
W pierwszym spotkaniu reprezentacji Danii na EURO 2020 Christian Eriksen doznał ataku serca. Pomocnik stracił przytomność i musiał być reanimowany.
Dalsza część tekstu pod wideo
Zanim jednak lekarze zjawili się przy Eriksenie, Simon Kjaer ułożył kolegę z drużyny w bezpiecznej pozycji i zapobiegł zadławienia się językiem.
- Nie jestem bohaterem. Po prostu zrobiłem to, co musiałem. Każdy na moim miejscu postąpiłby tak samo - zapewnił Kjaer na łamach "Corriere della Sera".
- Zrobiłem to bez zastanowienia. Kierował mną instynkt. Zdarzyło mi się to po raz pierwszy i mam nadzieję, że ostatni. Mam nadzieję, że to wydarzenie pomogło zwiększyć świadomość społeczeństwa. Natychmiastowa pomoc jest niezbędna. Lekarze zachowali się doskonale, ich interwencja była błyskawiczna - kontynuował kapitan reprezentacji Danii.
- Na szczęście zachowałem jasność umysłu, podobnie jak pozostali zawodnicy. To był wysiłek zespołowy. Ten moment zostanie ze mną na zawsze. Teraz najważniejsze jest to, że z Christianem wszystko w porządku. Tylko to się liczy - podkreślił stoper.
Przyszłość Eriksena w Interze nadal stoi pod znakiem zapytania. Lekarze wszczepili zawodnikowi kardiowerter-defibrylator, który ma regulować jego pracę serca. Sęk w tym, że przepisy ligi włoskiej zakazują gry piłkarzom z wszczepionym urządzeniem.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos19 Aug 2021 · 09:07
Źródło: Corriere della Sera

Przeczytaj również