Skandaliczne zachowanie niemieckich fanów podczas meczu z Czechami. Hummels: To nie są kibice, tylko chuligani

Skandaliczne zachowanie niemieckich fanów podczas meczu z Czechami. Hummels: To nie są kibice, tylko chuligani
CosminIftode/Shutterstock
Reprezentacja Niemiec pokonała w piątek Czechy w Pradze 2:1 w eliminacjach do mistrzostw świata w Rosji. Przed meczem i w trakcie doszło do oburzających scen z udziałem fanów niemieckiej drużyny.
Najpierw kibice z Niemiec nie potrafili uszanować minuty ciszy przed spotkaniem, która została poświęcona pamięci zmarłych niedawno działaczy z Czech, głośno się zachowując. Potem wygwizdali czeski hymn. Podczas meczu natomiast skandowali "Sieg-Heil". Po pojedynku podopieczni Joachima Loewa postanowili odciąć się od grupy fanów, od razu schodząc do szatni po ostatnim gwizdku.
Dalsza część tekstu pod wideo
Oburzony zachowaniem niemieckich kibiców był Mats Hummels. - Te przyśpiewki to była katastrofa, fatalnie to wyglądało. Zaczęło się podczas minuty ciszy, to było złe zachowanie ze strony fanów - ocenił cytowany przez serwis thelocal.de.
- Timo Werner był obrażany i wyśmiewany, później zaczęli krzyczeć to gówno. Zupełnie się od tego odcinamy i nie chcemy mieć z tym nic wspólnego - zaznaczył.
- To dlatego nie podeszliśmy do nich po meczu. To nie są kibice, tylko szukający kłopotów chuligani, którzy nie mają nic wspólnego z prawdziwymi fanami piłki - zakończył defensor Bayernu.

Przeczytaj również