[SKARB KIBICA] Grupa E, czyli miejsce startu przyszłego mistrza świata?

[SKARB KIBICA] Grupa E, czyli miejsce startu przyszłego mistrza świata?
A.Ricardo / shutterstock.com

BRAZYLIA

Dalsza część tekstu pod wideo
Miejsce w Rankingu FIFA: 2

Starty w Mistrzostwach Świata: 20 (1930-2014)

Najlepszy wynik na Mundialu: mistrzostwo – 5 razy (1958, 1962, 1970, 1994, 2002)

Selekcjoner: Adenor Leonardo Bacchi "Tite"

Eliminacje

Po mocno nieudanym turnieju Copa America w 2016 roku kiedy Canarinhos nawet nie wyszli z grupy zadecydowano o podziękowaniu legendarnemu Carlosowi Dundze i zastąpieniu go szerzej wtedy nieznanym Adenorem Leonardo Bacchim zwanym Tite. Ten ruch okazał się prawdziwym strzałem w dziesiątkę.
Pod wodzą Tite Brazylijczycy znów zaczęli grać jak z nut. Od siódmej kolejki gdy nowy selekcjoner po raz pierwszy poprowadził zespół Canarinhos wygrali kolejne dziewięć spotkań i nie przegrali ani razu do końca eliminacji gromiąc w tym czasie m.in Argentynę u siebie 3:0. Eliminacje zakończyli z dziesięcioma punktami przewagi nad drugą ekipą.

Kadra

BRAMKARZE: Alisson (Roma), Ederson (Manchester City), Cassio (Corinthians)
OBROŃCY: Danilo (Manchester City), Fagner (Corinthians), Marcelo (Real Madryt), Filipe Luis (Atletico Madryt), Thiago Silva, Marquinhos (obaj PSG), Miranda (Inter Mediolan), Pedro Geromel (Gremio)
POMOCNICY: Casemiro (Real Madryt), Fernandinho (Manchester City), Paulinho (Barcelona), Fred (Szachtar Donieck), Renato Augusto (Beijing Guoan), Philippe Coutinho (Barcelona), Willian (Chelsea), Douglas Costa (Juventus)
NAPASTNICY: Neymar (PSG), Taison (Szachtar Donieck), Gabriel Jesus (Manchester City), Roberto Firmino (Liverpool).

Taktyka

W eliminacjach dobrze sprawdzało się ustawienie 4-1-4-1 z jednym defensywnym pomocnikiem i dwoma środkowymi ustawionymi w jednej linii ze skrzydłowymi. W meczach towarzyskich Brazylijczycy najczęściej grali jednak w ofensywnym 4-3-3, które jak się wydaje będzie ich podstawową strategią na Mundialu.
Kluczowym zawodnikiem w pomocy jest oczywiście defensywny pomocnik, którym będzie Casemiro lub Fernandinho. Przed nim będą ustawieni dwaj środkowi - tu Tite najczęściej korzystał z usług Renato Augusto i Paulinho. Ten drugi zanotował niespodziewanie bardzo dobry sezon w Barcelonie po powrocie z Chin.

Największa gwiazda

Neymar
Sensacyjny transfer z Barcelony do PSG miał pomóc Brazylijczykowi wyjść z cienia Lionela Messiego i powalczyć o Złotą Piłkę. Mimo świetnych statystyk w Ligue 1 paryżanie nie osiągnęli wielkiego wyniku w Lidze Mistrzów. Nie zawinił tu jednak Neymar, który przed decydującym spotkaniem rewanżowym z Realem Madryt doznał kontuzji i nie zagrał już do końca sezonu.
Abstrahując od nieustannych plotek na temat tego kiedy Brazylijczyk odejdzie z PSG (co wydaje się nieuniknione) na Mundialu może być jedną z największych gwiazd. O jego kluczowej roli w drużynie "Canarinhos" świadczą nie tylko statystyki z eliminacji: 6 goli i 8 asyst, ale także to co działo się cztery lata temu. Dopiero bowiem gdy w zespole Canarinhos zabrakło kontuzjowanego Neymara gra Brazylii kompletnie się załamała, co skończyło się pamiętnym 1:7 z Niemcami.
Dziś Neymar jest zawodnikiem bardziej doświadczonym, zaliczył świetny sezon nawet pomimo tego, że rozegrał ledwie 20 spotkań w lidze i dobrze wie, że nadzieje na dobrą grę w Rosji opierają się głównie na jego występie. Jeśli zdoła poprowadzić "Canarinhos" do wygranej na Mundialu może wyjść na prowadzenie w wyścigu o to kto będzie najlepszym piłkarzem świata po zakończeniu ery Messiego i Ronaldo.

Inni kluczowi gracze

Philippe Coutinho
W Liverpoolu był zdecydowanie najlepszym technicznie graczem. W Barcelonie, do której trafił zimą, miał być jednym z wielu. Choć początki w zespole z Katalonii były trudne to już teraz widać, że ofensywny pomocnik może być w przyszłości jednym z liderów “Blaugrany”, a na Mundialu może potwierdzić swoją klasę.
Roberto Firmino
Z całego ofensywnego trio Liverpoolu to o byłym zawodniku Hoffenheim mówiono chyba najmniej, a przecież niejednokrotnie to on decydował o zwycięstwach “The Reds' w lidze i w Champions League. Napastnik Liverpoolu poczynił w ostatnich sezonach ogromny progres, który zawdzięcza Jürgenowi Kloppowi. Pewnie dlatego bez większego namysłu przedłużył umowę z klubem do 2023 roku
Gabriel Jesus
Wciąż młody napastnik miał piorunujące wejście do Manchesteru City, bo w swoich pierwszych trzech spotkaniach zdobył trzy gole i zanotował asystę. W kolejnych rozgrywkach zdobył już 13 bramek, a w reprezentacji w 15 spotkaniach strzelił już 9 goli. Na Mundialu przekonamy się jak mogłoby wyglądać połączenie ofensywy Liverpoolu i Manchesteru City.

Kandydat na gwiazdę

Alisson
Bramkarz Romy miał znakomity sezon, potwierdzając że jest najlepszym zawodnikiem na swojej pozycji w Serie A. Serwis Whoscored wybrał go nawet na najlepszego bramkarza w Europie. Teraz gra o to, by wejść do wąskiego grona najlepszych bramkarzy na świecie, obok takich zawodników jak David de Gea, Jan Oblak czy Manuel Neuer. A także o podwyżkę, bo więcej w klubie zarabia nawet jego reprezentacyjny zmiennik Ederson.
Alisson jest chwalony przede wszystkim za doskonałe ustawianie się, dzięki któremu często nie musi nawet wykonywać efektownych parad. Oczywiście jak każdy nowoczesny gracz na swojej pozycji często pełni on rolę ostatniego stopera i nie ma z nią większych problemów. Bez wątpienia jest to zawodnik, który sam swoimi interwencjami może zadecydować o pozytywnym wyniku swojej drużyny.

Atuty

1) Kapitalna gra w eliminacjach
Zmiana legendarnego Dungi na zdecydowanie mniej znanego Tite wpłynęła pozytywnie na grę Brazylii w eliminacjach. Pod wodzą tego trenera "Canarinhos' nie tylko powrócili do ładnej gry, ale byli też niezwykle efektywni, zmiatając ze swojej drogi większość rywali w Ameryce Południowej i ponownie są jednym z największych faworytów do wygrania Mistrzostw Świata.
2) Wyrównany skład na wszystkich pozycjach
Konkurencja o miejsce w składzie na Mundial była tak duża, że do Rosji nie pojedzie ostatecznie Alex Sandro, który przegrał rywalizację z Marcelo i Filipe Luisem. Na większości pozycji Brazylia ma kilku doskonałych zawodników i brak jakiegokolwiek piłkarza nie powinien być dla selekconera problemem.
3) Wybuchowy atak
Mając w składzie takich zawodników jak Neymar, Firmino, Coutinho, Gabriel Jesus czy Willian zdobywanie goli na turnieju w Rosji nie powinno być dla Brazylii problemem. Właściwie każdego z nich stać na strzelenie na turnieju kilku bramek i zostanie liderem, a kibice "Canarinhos" nie muszą się już martwić o to jak wyglądałaby gra drużyny gdyby zabrakło w niej Neymara.

Słabości

1) Forma Neymara
Od marca gwiazdor PSG nie rozegrał ani jednego spotkania i choć należy się spodziewać tego, że ostatnie tygodnie wykorzystywał na to, by optymalnie przygotować się do turnieju w Rosji trudno powiedzieć w jakiej będzie formie. Oczywiście przerwa może mu posłużyć zwłaszcza gdy rzeczywiście upora się ze wszystkimi problemami zdrowotnymi, a mecz kontrolny z Chorwacją pokazał, że lider Canarinhos powinien być na imprezie w Rosji w optymalnej dyspozycji.
2) Słabsze wyniki na Mistrzostwach Świata w Europie
W teorii “Canarinhos' są jednym z faworytów turnieju w Rosji, ale od 1958 roku nie udało im się wygrać turnieju na Starym Kontynencie czego najbliżej byli w 1998 roku. Wtedy jednak w finale przegrali z gospodarzami Francuzami 0:3. Na kolejnym turnieju w Europie w 2006 roku dotarli tylko do ćwierćfinału.
3) Prawa obrona
Na Mundial miał pojechać zaliczający dobry sezon w PSG doświadczony Dani Alves, ale z gry wyeliminowała go kontuzja. Wobec tego podstawowym zawodnikiem na tej pozycji powinien być Danilo, który w klubie pełni rolę rezerwowego. Jego zmiennikiem będzie zapewne Fagner, który jeszcze nie grał w Europie. W porównaniu z lewą stroną defensywy Tite nie ma tu zatem wielkiego pola manewru.
 

SZWAJCARIA

Miejsce w Rankingu FIFA: 6

Starty w Mistrzostwach Świata: 10 (1934-1954, 1962-1966, 1994, 2006-2014)

Najlepszy wynik na Mundialu: ćwierćfinał – 3 razy (1934, 1938, 1954)

Selekcjoner: Vladimir Petkovic

Eliminacje

Szwajcarzy kapitalnie zaczęli eliminacje, już w pierwszym spotkaniu pokonując u siebie zdecydowanych faworytów tej grupy Portugalczyków 2:0. Ponieważ obie ekipy do końca kwalifikacji nie straciły ani jednego punktu o pierwszym miejscu w grupie miał zadecydować rewanż w Portugalii.
Spotkanie to wygrali Portugalczycy 2:0, którzy dodatkowo mieli dużo lepszy bilans bramkowy i zajęli pierwsze miejsce. W barażach "Helweci" stoczyli bardzo trudny bój z niezwykle solidną reprezentacją Irlandii Północnej, którą pokonali 1:0 po golu Ricardo Rodrigueza z rzutu karnego.

Kadra



BRAMKARZE: Yann Sommer (Borussia Mönchengladbach), Roman Bürki (Borussia Dortmund), Yvon Mvogo (RB Lipsk).
OBROŃCY: Stephan Lichtsteiner (Arsenal), Johan Djourou (Antalyaspor), Ricardo Rodríguez (AC Milan), Fabian Schär (Deportivo La Coruna), François Moubandje (Toulouse), Michael Lang (FC Basel), Manuel Akanji (Borussia Dortmund), Nico Elvedi (Borussia Mönchengladbach).
POMOCNICY: Valon Behrami (Udinese), Xherdan Shaqiri (Stoke), Gelson Fernandes (Eintracht Frankfurt), Blerim Džemaili (Bologna), Granit Xhaka (Arsenal), Steven Zuber (1899 Hoffenheim), Remo Freuler (Atalanta), Denis Zakaria (Borussia Mönchengladbach).
NAPASTNICY: Haris Seferović (Benfica), Josip Drmić (Borussia Mönchengladbach), Breel Embolo (Schalke 04), Mario Gavranović (Dinamo Zagreb).

Taktyka

W eliminacjach drużyna Vladimira Petkovica preferowała ustawienie 4-2-3-1. Tylko w jednym spotkaniu, przeciwko najsłabszym w grupie piłkarzom z Wysp Owczych, grała 4-3-3. W meczach towarzyskich selekcjoner znów próbował drugiego ustawienia, ale zdecydowanie lepiej "Helweci" grali w swoim podstawowym zestawieniu, które czasami przechodzi w płaskie 4-5-1.
Nie mając klasycznego rozgrywającego Szwajcarzy dominują w posiadaniu piłki właściwie tylko w spotkaniach z dużo słabszymi rywalami. Zazwyczaj nie zaliczają wielu celnych strzałów na bramkę, ale są bardzo efektywni.

Największa gwiazda

Xherdan Shaqiri
Największa gwiazda Stoke City, które w tym sezonie po dziesięciu latach opuściło Premier League. Do szwajcarskiego skrzydłowego nikt nie może mieć jednak pretensji: strzelił 8 bramek i zanotował 7 asyst. Głównie dzięki niemu "The Potters" byli w grze o utrzymanie niemal do końca. Skrzydłowy wypadał nieźle nawet w zestawieniach z najlepszymi graczami ofensywnymi Premier League.
W reprezentacji można liczyć na jego szybkość, dobrą technikę użytkową i coś ekstra jak w spotkaniu z Polską na Euro 2016, kiedy popisał się znakomitym golem. Z drugiej jednak strony fakt, iż gracz o sporych walorach nie poradził sobie w wielkich klubach sprawia, że prawoskrzydłowy może mieć problem z dostosowaniem się do skomplikowanych systemów taktycznych trenerów wielkich zespołów.

Inni kluczowi gracze

Ricardo Rodriguez
Lewy obrońca Milanu jest graczem właściwie niezastąpionym zarówno w klubie, jak i w reprezentacji, gdzie jego zmiennikiem był François Moubandje. Bardzo solidny wielu aspektach gry, a do tego etatowy wykonawca rzutów karnych.
Granit Xhaka
Wielu widzi w tym 25-latku typowego defensywnego pomocnika, ale jego głównymi atutami są bardzo dobre podania i kontrola tempa gry. Od czasu do czasu potrafi też zaskoczyć bardzo mocnym strzałem z dystansu.
Breel Embolo
Od czasu poważnej kontuzji w swoim pierwszym sezonie w Schalke 04 Embolo nie powrócił do dyspozycji znanej z czasów gry w FC Basel, ale ma dopiero 21 lat więc może się jeszcze rozwinąć. Ma zdecydowanie więcej atutów czysto piłkarskich od Harisa Seferovica, który jednak może grać w pierwszym składzie ze względu na swoje doświadczenie.

Kandydat na gwiazdę

Remo Freuler
Wyciągnięty ze szwajcarskiego Winterthur zawodnik w ostatnich dwóch sezonach rozegrał prawie 70 meczów w Serie A w bardzo ciekawie budowanej drużynie Atalanty. Zespół z Bergamo już drugi raz z rzędu awansował do Ligi Europy, a środkowy pomocnik w obu sezonach strzelił w lidze po pięć goli.
Defensywny pomocnik znany jest ze swoich skutecznych odbiorów, jak i celnych podań. Rzadko prowadzą one do zdobycia bramek, ale Freuler to idealny zawodnik do małej gry w srodku pola. Potrafi on również precyzyjnie posłać długą piłkę do napastnika lub do skrzydła.

Atuty

1) Solidność we wszystkich formacjach
Szwajcarzy w ostatnich latach stali się synonimem europejskiej piłkarskiej solidności nie mając wielkich gwiazd, ale prezentując się dobrze w eliminacjach. Zawdzięczają to wyrównanemu składowi, w którym znajdziemy zawodników niemal wszystkich najlepszych lig w Europie, potrafiących doskonale dostosować się do taktyki kadry narodowej.
2) Doświadczona defensywa
W następnych latach pewnie coraz częściej w pierwszym składzie Szwajcarów będzie grał młody Manuel Akanji, ale Petkovic równie dobrze może postawić na majacego już ponad 70 meczów w reprezentacji Johana Djourou. Na skrzydłach rządzą doświadczeni Stefan Lichtsteiner i Ricardo Rodriguez.
3) Solidne wyniki w ostatnich latach
Wysoka pozycja "Helwetów" w Rankingu FIFA jest najczęście obiektem kpin wymierzonym w samo zestawienie, ale Szwajcarzy w ostatnich latach prezentowali równą formę w eliminacjach i tylko w 2010 roku nie wyszli z grupy na Mistrzostwach Świata. Na ostatnim Euro 2016 byli bliscy ćwierćfinału, ostatecznie przegrywając jednak po rzutach karnych z "Biało-Czerwonymi".

Słabości

1) Brak wielkiej gwiazdy
Szwajcarom brak jednego zawodnika, który mógłby być liderem kadry, dzięki któremu zrobiliby krok do przodu. Xherdan Shaqiri to piłkarz, który okazał się zbyt słaby na mocne kluby, a Granit Xhaka nadal nie potwierdził swojego dużego potencjału. Z kolei Breel Embolo na razie przegrywa z kontuzjami.
2) Pozycja bramkarza
Za zdolniejszego z dwójki bramkarzy w kadrze Szwajcarów uchodził Roman Bürki, który jednak zaliczył katastrofalny sezon naznaczony wieloma błędami w Borussii Dortmund (ta co ciekawe sprowadziła już jego rodaka z Augsburga Marvina Hitza). Pierwszym bramkarzem na Mundialu będzie więc pewnie Yann Sommer - bramkarz solidny, ale bez potencjału na bycie w czołówce graczy na swojej pozycji.
3) Problem na pozycji napastnika
O problemach Breela Embolo już wspominaliśmy. Zawodnik Schalke znów może nie być pierwszym wyborem selekcjonera na pozycji napastnika co oznacza, że rywali straszyć będzie król przeciętności Haris Seferovic. 26-latek w minionym sezonie w barwach Benfiki w 29 spotkaniach zdobył zaledwie siedem goli.
 

KOSTARYKA

Miejsce w Rankingu FIFA: 25

Starty w Mistrzostwach Świata: 4 (1990, 2002, 2006, 2014)

Najlepszy wynik na Mundialu: ćwierćfinał (2014)

Selekcjoner: Oscar Ramirez

Eliminacje

Po niezwykle udanym turnieju w 2014 roku Kostarykańczycy przystąpili do eliminacji z dużą pewnością siebie. Już w drugim spotkaniu reprezentacja prowadzona przez Oscara Ramireza potwierdziła status faworyta, gromiąc u siebie Stany Zjednoczone aż 4:0.
W eliminacjach Kostaryka przegrała tylko dwa spotkania: oba na wyjeździe z Meksykiem i Panamą, ale ostatecznie zajęła drugie miejsce za "Aztekami" i awansowała do Mundialu bez konieczności gry w barażach.

Kadra

BRAMKARZE: Keylor Navas (Real Madryt), Patrick Pemberton (Liga Deportiva Alajuelense), Leonel Moreira (C.S. Herediano)
OBROŃCY: Cristian Gamboa (Celtic), Ian Smith (Santos de Guapiles FC), Ronald Matarrita (New York City), Bryan Oviedo (Sunderland), Oscar Duarte (Espanyol), Giancarlo Gonzalez (Bologna), Francisco Calvo (Minnesota United), Kendall Waston (Vancouver Whitecaps), Johnny Acosta (Rionegro Aguilas)
POMOCNICY: David Guzman (Portland Timbers), Yeltsin Tejeda (FC Lausanne-Sport), Celso Borges (Deportivo de La Coruna), Randall Azofeifa (CS Herediano), Rodney Wallace (New York City), Bryan Ruiz (Sporting), Daniel Colindres (Deportivo Saprissa), Christian Bolanos (Deportivo Saprissa)
NAPASTNICY: Johan Venegas (Deportivo Saprissa), Joel Campbell (Real Betis), Marco Urena (Los Angeles FC).

Taktyka

W eliminacjach drużyna prowadzona przez Oscara Ramireza nie zmieniła ustawienia 5-4-1, które przyniosło jej powodzenie na imprezie w Brazylii. Tylko w jednym spotkaniu Kostarykanie zagrali 4-2-3-1, a w meczach towarzyskich powrócili do pierwotnej strategii.
Ustawienie to wykorzystywane jest w dwóch wariantach: płaskim z dwoma środkowymi pomocnikami i dwoma skrzydłowymi, a także w drugim, w którym w pomocy zespół gra w diamencie. Ramirez częściej stosuje pierwszy wariant.

Największa gwiazda

Keylor Navas
Kapitalny występ na Mundialu w Brazylii, a także znakomita gra w poprzednim klubie – Levante, gdzie był największą gwiazdą, dała mu przepustkę do Realu Madryt. Mimo narzekania na jego grę w poszczególnych spotkaniach, a także nieustannych spekulacji na temat jego potencjalnego następcy, Navas nadal jest podstawowym wyborem trenerów Realu.
Bramkarz, który z zespołem dokonuje tak spektakularnych osiagnięć nie może być zawodnikiem z przypadku. Mimo niezbyt imponujących warunków fizycznych Navas wciąż znajduje się w czołówce bramkarzy głównie ze względu na swój kapitalny refleks, a obrona strzałów z bliska to jego znak rozpoznawczy.

Inni kluczowi gracze

Joel Campbell
Znajdujący się wciąż w kadrze Arsenalu zawodnik nie zrobił kariery w Betisie gdzie przebywał na wypożyczeniu. Wprawdzie strzelił dwie bramki, ale rozegrał ledwie osiem meczów. Z uwagi na brak innych dobrych ofensywnych piłkarzy oczy kibiców Kostaryki ponownie będą zwrócone na niego, nawet pomimo tego że w meczach eliminacyjnych nie strzelił ani jednego gola.
Cristian Gamboa
Prawy obrońca zagrał w tym sezonie w Celticu w ledwie dwóch spotkaniach. Na Mundialu jednak znów powinien być podstawowym zawodnikiem. Cztery lata temu zagrał we wszystkich meczach na Mistrzostwach Świata od początku i zaliczył nawet asystę w spotkaniu z Urugwajem.
Celso Borges
Solidny defensywny pomocnik był podstawowym graczem Deportivo La Coruna, które spadło z ligi. Do niego jednak nie można mieć większych pretensji o grę - jak zwykle prócz walorów czysto defensywnych dołożył kilka goli i asyst.

Kandydat na gwiazdę

Marco Urena
Przed przerwą spowodowaną kontuzją zaliczył 5 asyst w 7 meczach obecnego sezonu amerykańskiej MLS. W zeszłym sezonie nie zrobił furory w lidze duńskiej. Zdecydowanie lepiej radził sobie w USA, gdzie strzelił pięć bramek.
W eliminacjach strzelił trzy bramki przesądzajac m.in o niespodziewanej wyjazdowej wygranej z USA. Cztery lata temu w Brazylii był ledwie rezerwowym, ale udało mu sie zdobyć bramkę w spotkaniu z Urugwajem. Teraz może być podstawowym graczem Kostaryki, jeśli oczywiście powróci w pełni zdrowy po kontuzji.

Atuty

1) Entuzjazm po ostatnim sukcesie
Ćwierćfinał w 2014 roku był niewyobrażalnym sukcesem, bo Kostarykanie rywalizowali w grupie śmierci, w pokonanym polu pozostawiając Urugwajczyków i Włochów. Skuteczna gra w eliminacjach pokazała, że sukces ten nie był wyłącznie dziełem przypadku i z zespołem z Ameryki Środkowej trzeba się liczyć.
2) Doświadczeni gracze
Trzon obecnej kadry stanowią zawodnicy, którzy grali w Brazylii. Dobrze pamiętają oni tę imprezę gdzie byli blisko wejścia do pierwszej czwórki. To doświadczenie może teraz zaprocentować i choć nikt nie wymaga od drużyny powtórzenia sukcesu to już wyjście z grupy jest w zasięgu Kostaryki.
3) Niezła gra w eliminacjach
Kostarykanie nie dali rady Meksykowi, ale wyprzedzili resztę drużyn w eliminacjach w strefie CONCACAF przegrywając tylko dwa spotkania. I choć w trzech osattnich spotkaniach zdobyli tylko dwa punkty, ich bezpośredni awans z drugiego miejsca nie podlegał wątpliwości.

Słabości

1) Nic dwa razy się nie zdarza
Trudno się spodziewać by Kostaryka powtórzyła znakomity wynik z imprezy w Brazylii. Już samo wyjście z grupy byłoby wielką niespodzianką, bo patrząc na kadrę tylko Keylor Navas w pełni wykorzystał dobrą grę cztery lata temu. W drużynie brakuje solidnych graczy, a na Mistrzostwach Świata rozgrywanych w Europie może się grać Kostaryce dużo trudniej.
2) Przeciętna gra liderów w klubach
Nawet lider zespołu Keylor Navas jest krytykowany za grę w klubie, choć w jego przypadku bierze się ona z tego, że gra on na najwyższym poziomie. Tacy zawodnicy jak Gamboa, Ruiz czy Campbell nie mieszczą się nawet w podstawowych składach swoich zespołów, a duża część pozostałej kadry jest nieznana przeciętnemu obserwatorowi futbolu.
3) Nieprzekonująca gra w ataku
Ustawienie z pięcioma obrońcami, bo tak de facto gra Kostaryka, jest dobre do zatrzymywania rywala, ale wygląda kiepsko kiedy trzeba atakować. Dlatego też drużyna Oscara Ramireza może mieć duże problemy ze zdobywaniem bramek w swojej grupie, w której grają bardzo solidne w defensywie zespoły jak Serbia i Szwajcaria, nie wspominając o “Canarinhos”.
 

SERBIA

Miejsce w Rankingu FIFA: 35

Starty w Mistrzostwach Świata: 9 jako Jugosławia (1930, 1950-1962, 1974, 1982, 1990, 1998), 1 jako Serbia i Czarnogóra (2006), 1 jako Serbia (2010),

Najlepszy wynik na Mundialu: 4 miejsce jako Jugosławia (1962)

Selekcjoner: Mladen Krstaljic

Eliminacje

Zespół z Bałkanów trafił do wyrównanej grupy, w której grało aż trzech uczestników ostatniego Euro, na które przecież Serbowie nie pojechali. Pierwszą porażkę zespół Slavoljuba Muslina zanotował dopiero w ósmej kolejce, okazała się ona jedyną i Serbowie zajęli w tej grupie pierwsze miejsce.
Serbowie strzelili zdecydowanie najwięcej, bo aż 20 goli w eliminacjach i w uzyskaniu awansu nie przeszkodziła im nawet średnia gra w obronie (stracili aż 10 goli). Od drugiej Irlandii lepsi byli w zasadzie głównie z uwagi na to, że rzadziej remisowali mecze, co było wielkim utrapieniem wszystkich czołowych drużyn w tej grupie.

Kadra

BRAMKARZE: Vladimir Stojkovic (Partizan Belgrad), Predrag Rajkovic (Maccabi Tel Awiw), Marko Dmitrovic (Eibar).
OBROŃCY: Aleksandar Kolarov (AS Roma), Branislav Ivanovic (Zenit St. Petersburg), Dusko Tosic (Guangzhou R&F), Antonio Rukavina (Villarreal), Milos Veljkovic (Werder Brema), Milan Rodic (Crvena Zvezda Belgrad), Uros Spajic (Krasnodar), Nikola Milenkovic (Fiorentina).
POMOCNICY: Nemanja Matic (Manchester United), Luka Milivojevic (Crystal Palace), Sergej Milinkovic-Savic (Lazio), Marko Grujic (Liverpool), Adem Ljajic (Torino), Dusan Tadic (Southampton), Filip Kostic (Hamburg SV), Andrija Zivkovic (Benfica), Nemanja Radonjic (Crvena Zvezda Belgrad).
NAPASTNICY: Aleksandar Mitrovic (Newcastle United), Aleksandar Prijovic (PAOK Saloniki), Luka Jovic (Eintracht).

Taktyka

W meczach eliminacyjnych Serbowie grali w ustawieniach 5-4-1 lub 3-4-3. Patrząc na strategię w starciach z najgroźniejszymi rywalami Serbowie najlepiej radzili sobie grajac trójką środkowych obrońców i z dwoma skrzydłowymi ustawionymi obok jedynego napastnika.
Trudno jednak powiedzieć do końca jak będzie wyglądała taktyka pod wodzą nowego trenera, choć mecze towarzyskie sugerują ustawienie 4-2-3-1. Duet Milivojevic-Matic zapewnia solidność w środku pola, wyżej może grać odkrycie tego sezonu Milinkovic-Savic, a jako jedyny napastnik Mitrovic.

Największa gwiazda

Nemanja Matic
Przez długie lata występując w Chelsea Serb był niemal wzorem dla wszystkich środkowych pomocników. Choć w ostatnich sezonach lepiej od niego prezentował się Kante, Matic pod wodzą Jose Mourinho w United nadal gra solidnie. 36 występów w lidze zdaje się potwierdzać, że to właśnie od niego Portugalczyk zaczynał wybór składu na kolejne mecze. Jego statystyki nadal wyglądają imponująco na tle innych czołowych pomocników.
W drużynie narodowej Matic wystąpił dotąd w 38 meczach i będzie to pierwsza wielka impreza, na którą pojedzie wraz z Serbią. Choć w lidze nie zalicza wielu kluczowych podań, oprócz skutecznych przechwytów potrafi rozpocząć atak drużyny precyzyjnym dalekim podaniem.

Inni kluczowi gracze

Branislav Ivanovic
Byłego gracza Chelsea można porównać do rok starszego Portugalczyka Pepe, bo w obu przypadkach zmiana klubów na gorsze nie spowodowała obniżki formy piłkarskiej. W Zenicie uniwersalny, bo potrafiący grać zarówno na środku, jak i z prawej strony, obrońca prezentował bardzo równą formę. W reprezentacji ma już ponad 100 występów, a 12 strzelonych goli pokazuje, że jest równie groźny pod bramką rywala.
Dusan Tadic
Pomocnik Southampton w końcówce sezonu dzięki dobrej grze pomógł uniknąć degradacji ekipie “Świętych” m.in. strzelając dwa gole w kluczowym spotkaniu z Bournemouth. W reprezentacji zagrał w 51 meczach, a w eliminacjach zapewnił zwycięstwo Serbom w meczu z Gruzją, gdy strzelił dwie bramki, a przy pozostałych dwóch asystował.
Adem Ljajic
Trudno powiedzieć czy ten bardzo chaotyczny, ale też obdarzony sporym talentem, skrzydłowy będzie podstawowym zawodnikiem w kadrze, ale nawet jako rezerwowy może zmienić oblicze meczu. Nowy trener Torino Walter Mazzarri zdołał do niego dotrzeć - w ostatnich 10 meczach ligowych strzelił trzy gole i zanotował pięć asyst, będąc często kluczowym graczem Toro.

Kandydat na gwiazdę

Sergej Milinkovic-Savic
Absolutne objawienie rozgrywek Serie A. Porównywany do Paula Pogby 191-centymetrowy środkowy pomocnik zanotował 12 bramek i cztery asysty, często będąc ofensywnym liderem zespołu z Wiecznego Miasta, który do końca bił się o miejsce w pierwszej czwórce.
Znakomite warunki fizyczne pozwalają mu skutecznie walczyć w powietrzu, a do tego Serb dysponuje świetnymi przeglądem pola, strzałem z dystansu i techniką użytkową. Przy całym ofensywnym talencie Milinkovic-Savic nie zapomina także o grze w destrukcji, doskonale dostosowując się do taktyki zespołu.

Atuty

1) Czarny koń tej grupy
Z uwagi na ostatnie słabe występy Serbowie byli losowani z ostatniego koszyka. W eliminacjach grali jednak bardzo dobrze w końcu wykorzystując swój duży potencjał. Są lepsi od reprezentacji Kostaryki i z pewnością pod względem czysto piłkarskim mają potencjał bliski szwajcarskiemu. Choć Brazylii pewnie nie zagrożą, powinni powalczyć o wyjście z grupy.
2) Doświadczona defensywa
Obecność Ivanovica, który może grać z Maksimovicem lub Nastasicem, zapewnia spokój na środku obrony. Po bokach grają równie doświadczeni Basta, a także Aleksandar Kolarov, który zaliczył znakomity sezon w Romie, gdzie prócz defensywnych walorów pokazywał także świetne dośrodkowania i strzały z rzutów wolnych.
3) Interesująca linia pomocy
Jedyną wadą wspomnianego Milinkovica-Savica jest brak doświadczenia w grze w reprezentacji, ale może on być kluczową postacią w kadrze. Za sobą ma jeden z najsolidniejszych duetów defensywnych pomocników, a i na skrzydłach Serbowie mają w kim wybierać. Należy również wspomnieć, że Serbowie są jedną z najwyższych drużyn na całym turnieju, dlatego walka powietrzna i stałe fragmenty gry mogą być ich atutami.

Słabości

1) Małe doświadczenie selekcjonera
Do awansu drużynę Serbii poprowadził Slavoljub Muslin, który mimo wypełniania celu w końcówce 2017 roku odszedł z drużyny za porozumieniem stron. Nowym selekcjonerem został 44-letni Mladen Krstaljic, dla którego praca w reprezentacji jest pierwszą poważną posadą w trenerce, co oczywiście nie wróży dobrze ekipie Serbów.
2) Atak wygląda dużo gorzej
Biorąc pod uwagę potencjał Mitrovic już teraz powinien być klasowym zawodnikiem, ale od odejścia z Anderlechtu rosły napastnik nie zrobił progresu. Jego zmiennikiem powinien być Prijovic, którego ostatnie osiągnięcia w ligach polskiej i greckiej na tym poziomie nikogo nie rzucają na kolana.
3) Wiele trudnych charakterów
Aleksandar Mitrovic od wielu lat uchodzi za spory talent, jest to jednak zawodnik krnąbrny, który w dodatku od czasu do czasu zaskakuje brutalnymi faulami. Równie nierówny jest wspomniany już Ljajic, a Serbowie w ogóle mają opinię graczy charakternych i trudnych w prowadzeniu.

Przeczytaj również