[SKARB KIBICA] Grupa G, czyli złota generacja, niespełnione nadzieje i mundialowy debiutant

[SKARB KIBICA] Grupa G, czyli złota generacja, niespełnione nadzieje i mundialowy debiutant
enviro warrior, wikipedia

BELGIA

Dalsza część tekstu pod wideo
Miejsce w Rankingu FIFA: 3

Starty w Mistrzostwach Świata: 12 (1930-1938, 1954,1970, 1982-2002, 2014)

Najlepszy wynik na Mundialu: czwarte miejsce (1986)

Selekcjoner: Roberto Martínez

Eliminacje

Zanim Belgowie pierwszy raz stracili punkty w eliminacjach w domowym spotkaniu z Grecją, w czterech kolejnych meczach strzelili aż 20 goli i oczywiście wszystkie je wygrali. Ostatecznie wpadka przeciwko byłym mistrzom Europy była jedyną, a na finiszu mieli od nich w tabeli aż o dziewięć punktów więcej.
Reprezentacja "Czerwonych Diabłów" była obok Niemców najskuteczniejsza ze wszystkich drużyn grających w europejskich kwalifikacjach, strzelając aż 43 gole. Podopieczni Roberto Martineza grali od nich nieco gorzej w obronie: zespół Löwa stracił tylko cztery gole, a Belgowie sześć.

Kadra

BRAMKARZE: Koen Casteels (Wolfsburg), Thibaut Courtois (Chelsea), Simon Mignolet (Liverpool)
OBROŃCY: Toby Alderweireld, Jan Vertonghen (obaj Tottenham Hotspur), Dedryck Boyata (Celtic), Vincent Kompany (Manchester City), Thomas Meunier (PSG), Thomas Vermaelen (Barcelona)
POMOCNICY: Yannick Carrasco (Dalian Yifang), Kevin de Bruyne (Manchester City), Mousa Dembele (Tottenham Hotspur), Leander Dendoncker (Anderlecht), Marouane Fellaini (Manchester United), Eden Hazard (Chelsea), Thorgan Hazard (Borussia Mönchengladbach), Youri Tielemans (Monaco), Axel Witsel (Tianjin Quanjian), Nacer Chadli (West Brom)
NAPASTNICY: Dries Mertens (Napoli), Michy Batshuayi (Chelsea), Adnan Januzaj (Real Sociedad), Romelu Lukaku (Manchester United)

Taktyka

Poprzedni selekcjoner Marc Wilmots preferował ustawienie 4-2-3-1, które jednak na Euro 2016 nie dało Belgom spodziewanych wyników. Były manager Evertonu i Wigan Roberto Martinez przestawił drużynę na grę z trzema obrońcami w modnym ostatnio ustawieniu 3-4-2-1 i właśnie tak drużyna "Czerwonych Diabłów" zagrała w eliminacjach.
Ustawienie z trzema obrońcami pozwala wzmocnić defensywę, a jednocześniej zoptymalizować atak. W drugiej linii obok jednego defensywnego pomocnika (Fellaini lub Witsel) może grać rozgrywający, a na skrzydłach w zależności od klasy rywala mogą występować zawodnicy nastawieni na destrukcję lub bardziej na ofensywę.

Największa gwiazda

Kevin de Bruyne
Jeszcze dwa lata temu w tym miejscu postawilibyśmy na Edena Hazarda, ale dziś lepszym zawodnikiem wydaje się być ofensywny pomocnik Manchesteru City. Jego statystyki z tego sezonu są znakomite: de Bruyne strzelił 12 goli i zaliczył aż 21 asyst we wszystkich rozgrywkach.
Imponował nie tylko efektywnością, ale także żelazną wytrzymałością, o czym świadczy choćby to, że po faulu na nim kontuzji kończącej sezon doznał Jason Puncheon. Pomocnik Manchesteru City był gotowy do gry już w kolejnym spotkaniu. Znakomite kierunkowe przyjęcie, świetna szybkość i technika, a także niezwykle precyzyjne długie podania to jego największe atuty.
W drużynie narodowej zadebiutował jako 19-latek, a do tej pory rozegrał 59 spotkań, w których zanotował 14 trafień i aż 26 asyst. Roberto Martinez z pewnością powierzy mu rolę lidera ofensywy i w dużej mierze od niego zależy czy Belgowie w końcu osiągną wynik na miarę swoich ogromnych możliwości.

Inni kluczowi gracze

Vincent Kompany
Kapitan Manchesteru City, od którego więcej występów w kadrze ma tylko Jan Verthonghen, powinien pełnić ważną rolę w zespole narodowym. Niezależnie od tego czy Belgowie zagrają dwoma czy trzema obrońcami Kompany powinien mieć miejsce w pierwszej jedenastce.
Oczywiście środkowy obrońca pewnie osiągnąłby więcej gdyby nie cały czas prześladujące go kontuzje, które nie przestają go nękać. W niedawnym spotkaniu towarzyskim Kompany znów musiał zejść z boiska i jego występ na Mundialu jest niepewny.
Eden Hazard
Skrzydłowy Chelsea to nadal jeden z liderów drużyny narodowej, ale nie ma co ukrywać, że ostatni sezon nie był najlepszy w jego wykonaniu. Już nie mówi się o nim w kontekście bycia jednym z liderów peletonu ścigającego Messiego i Ronaldo, bo trudno nim być zaliczając 17 goli i 13 asyst w drużynie, która odpada w 1/8 finału Ligi Mistrzów. Być może rzeczywiście przydałaby mu się zmiana otoczenia, o którą będzie łatwiej w przypadku dobrej gry w Rosji.
Romelu Lukaku
To nie był idealny sezon dla zawodnika Manchesteru United, bo mimo dobrego początku końcowe 16 bramek nie robi wrażenia na nikim. Od Lukaku wymaga się nie tylko walki o koronę króla strzelców, ale także strzelania goli w meczach z najsilniejszymi rywalami, a z tym rosły Belg ma ogromne problemy. W drużynie narodowej nie powinien mieć jednak rywali, chyba że Martinez zadecyduje o zmianie sposobu gry wprowadzajac do pierwszego składu Mertensa.

Kandydat na gwiazdę

Thorgan Hazard
Thorgan nadal nie może wyjść z cienia swojego o dwa lata starszego brata, ale w ostatnich sezonach robi wiele by tak się w końcu stało. W 34 spotkaniach Borussii Mönchengladbach skrzydłowy zdobył 10 goli i zanotował 8 asyst, będąc zdecydowanie najrówniejszym ofensywnym zawodnikiem swojej drużyny.
W drużynie narodowej Thorgan na razie nie otrzymuje wielu szans, ale w dwóch spotkaniach eliminacyjnych, w których zagrał od początku, zdobył już jednego gola przeciwko Cyprowi. Teraz będzie musiał udowodnić, że nie jest wyłącznie rodzajem nieco gorszego klona swojego brata i ma coś do zaproponowania kadrze.

Atuty

1) Ogromny wybór graczy ofensywnych
Belgowie od lat szczycą się znakomitym pokoleniem piłkarzy, a ich bogactwo najlepiej widać w ataku. Po dwóch napastników grających kompletnie inaczej: wysocy Lukaku i Benteke, a także szybcy Mertens i Batshuayi. Ogromny wybór skrzydłowych, a także ofensywnych pomocników sprawiają, że nawet w przypadku gorszych momentów spotkanie może odmienić wprowadzenie któregoś z rezerwowych.
2) Znakomita linia pomocy
Również w drugiej linii Belgowie mają kim straszyć, bo Witsel i Fellaini to bardzo solidni defensywni pomocnicy, a obok nich mamy odpowiedzialnych za kreację Dembele, który zaliczył dobry sezon i lidera w osobie de Bruyne. Obok nich terminować może wciąż perpektywiczny Tielemans więc nic dziwnego, że Martinez nie zabrał do Rosji Nainggolana, z którym nie po drodze było także z powodu pozaboiskowego zachowania gracza Romy.
3) Taktyka wydaje się być dobrze dostosowana do potencjału kadry
Strategia z trzema środkowymi obrońcami wydaje się idealna dla Belgów. Mając znakomitą trójkę z Premier League Martinez może ją wystawiać w każdym spotkaniu. Z prawej strony ma robiącego stałe postępy Meuniera, a na lewą może przesunąć Vertonghena lub zaryzykować wystawienie Jordana Lukaku.
W ofensywie napastnik mając do dyspozycji dwóch skrzydłowych i rozdzielajacych piłki ze środka pomocników nie powinien być nigdy osamotniony. Taktyka ta daje sporo możliwości tak jeśli chodzi o zmiany, jak i wybór graczy wchodzących z ławki w przypadku gdy drużynie nie idzie dobrze.

Słabości

1) Mała rotacja na pozycjach defensywnych
Właściwie prócz trójki środkowych z Premier League w kadrze Belgii próżno szukać dobrych zmienników. Kabasele i Ciman to gracze nie na ten poziom, a trudno powiedzieć w jakiej formie będzie Vermaelen, który pod koniec sezonu znów był kontuzjowany. Urazy dokuczają także Vincentowi Kompany'emu, którego występ w Rosji jest niepewny.
Problemem może być lewe skrzydło, w ustawieniu Belgów z konieczności bardziej ofensywne, jako że Martinez nie ma tu takiego gracza jak Thomas Meunier.
2) Urazy czołowych graczy
O problemach Vermaelena i Kompany'ego już wspominaliśmy, a w końcówce sezonu kontuzji doznał będący w znakomitej formie w Borussii Dortmund Michy Batshuayi. Problemy zdrowotne ma też Fellaini, a nie wspominamy nawet o innych graczach kadry, którzy równie często wizytują u lekarza.
3) Zmęczenie wyczerpującym sezonem
W fazie grupowej Belgowie nie powinni mieć z tym problemu, bo większość czołowych zawodników gra w Anglii, ale w dalszej części rozgrywek może to być problem. Nieprzypadkowo zazwyczaj to właśnie gracze Premier League mają największe problemy z grą na wielkich imprezach po wyczerpującym sezonie w lidze.



ANGLIA

Miejsce w Rankingu FIFA: 13

Starty w Mistrzostwach Świata: 14 (1950-1970, 1982-1990, 1998-2014)

Najlepszy wynik na Mundialu: mistrzostwo (1966)

Selekcjoner: Gareth Southgate

Eliminacje

Mimo konieczności zmiany trenera w trakcie eliminacji – skompromitowanego Sama Allardyce'a zastąpił Gareth Southgate – "Synowie Albionu" jak zwykle poradzili sobie w tych rozgrywkach znakomicie. Anglia straciła punkty tylko w dwóch spotkaniach, ani razu nie przegrywając i na finiszu miała aż 8 punktów więcej niż drudzy Słowacy.
Na szczególną pochwałę zasługuje defensywa Anglików, która w tych eliminacjach straciła zaledwie trzy bramki. Zespół Southgate'a obok Hiszpanów stracił w eliminacjach europejskich najmniej bramek, ale w ofensywie nie był już tak skuteczny, trafiając średnio 1,8 bramki na mecz.

Kadra

BRAMKARZE: Jack Butland (Stoke City), Jordan Pickford (Everton), Nick Pope (Burnley)
OBROŃCY: Trent Alexander-Arnold (Liverpool), Gary Cahill (Chelsea), Fabian Delph, Kyle Walker, John Stones (wszyscy Manchester City), Phil Jones, Ashley Young (obaj Manchester United), Harry Maguire (Leicester City), Danny Rose, Kieran Trippier (obaj Tottenham Hotspur)
POMOCNICY: Dele Alli, Eric Dier (obaj Tottenham Hotspur), Jordan Henderson (Liverpool), Jesse Lingard (Manchester United), Ruben Loftus-Cheek (Chelsea)
NAPASTNICY: Harry Kane (Tottenham Hotspur), Marcus Rashford (Manchester United), Raheem Sterling (Manchester City), Jamie Vardy (Leicester City), Danny Welbeck (Arsenal)

Taktyka

W większości spotkań eliminacyjnych Anglicy grali w ustawieniu 4-2-3-1 i przynosiło im to powodzenie, choć trzeba uczciwie przyznać, że rywale w grupie nie należeli do wymagających. Być może dlatego po zakończeniu kwalifikacji Gareth Southgate eksperymentował z ustawieniem z trzema środkowymi obrońcami, co było sporą niespodzianką.
O dziwo jednak w tych spotkaniach selekcjoner "Synów Albionu" ustawiał często na środku bocznych defensorów, tak jak w ostatnim meczu marcowym, kiedy zagrał tu Walker. Jedynym stricte defensywnym pomocnikiem był wtedy Dier, wyżej zagrali Oxlade-Chamberlain (kontuzja wykluczyła go z udziału w MŚ), a także Lingard. Choć nie przyniosło to powodzenia w postaci wyniku (0:0 z Włochami), na papierze wyglądało ciekawie.

Największa gwiazda

Harry Kane
Kiedy w sezonie 13/14 napastnik Tottenhamu trafił w trzech kolejnych spotkaniach Premier League pod koniec rozgrywek wielu ekspertów przewidywało, że jest to tylko typowa dla tego stadium sezonu anomalia. Już w następnych rozgrywkach Kane zdobył jednak 21 goli i zagrał kapitalnie przeciwko Chelsea Jose Mourinho, która zmierzała wtedy po pewne mistrzostwo Anglii, a na wyjeździe przegrała ze Spurs 3:5.
Dwa gole i dwie asysty Kane'a w tym meczu to była dopiero przygrywka, bo w kolejnym Anglik zdobył swoją pierwszą koronę króla strzelców z 25 golami. W kolejnym zaliczył już 29 trafień, a w minionym 30, dając się jednak wyprzedzić w klasyfikacji fenomenalnemu Salahowi. Przede wszystkim jednak w 2017 roku Anglik przerwał hegemonię Ronaldo i Messiego, zdobywając najwięcej goli w roku kalendarzowym.
Impreza w Rosji będzie dla niego pierwszą, na której to właśnie na niego będą skupione najmocniejsze światła reklektorów. Dwa lata temu na Euro 2016 grał słabo, choć była to w dużej mierze wina selekcjonera, który nie potrafił skorzystać z jego największych atutów, delegując go do wykonywania rzutów rożnych. Southgate już takiego błędu nie popełni, więc na Mundialu można liczyć na jego dobrą grę, o ile dojdzie do siebie po wyczerpującym sezonie w Premier League.

Inni kluczowi gracze

Jordan Pickford
Nawet najwięksi fani angielskiej myśli trenerskiej nie łudzą się już, że Anglicy mają w składzie bramkarza z absolutnej światowej czołówki. Jednym z nich miał być notujący potężny regres Joe Hart, który nawet nie jedzie do Rosji. Ostatnią nadzieją jest jednak niezbyt wysoki bramkarz Evertonu, obdarzony świetnym refleksem, który może być na tym turnieju kimś w rodzaju Keylora Navasa “Synów Albionu”.
Raheem Sterling
Skrzydłowy w typie jeźdźca bez głowy przeszedł ogromną metamorfozę w drugim sezonie pod wodzą Guardioli, stając się graczem nie tylko efektownym, ale w końcu także w miarę skutecznym. Zaliczył aż 18 goli i 15 asyst, szczególnie w pierwszej części sezonu przyczyniając się swoimi bramkami do zwycięstw City. W końcówce wrócił jednak dawny nieskuteczny Raheem, którego fani Anglii w takiej postaci z pewnością nie chcieliby widzieć w Rosji.
Dele Alli
To nie był dobry sezon Alliego, który był w cieniu Kane'a, Eriksena, a momentami także Sona. Częściej niż o jego dobrej grze mówiono o skandalach z jego udziałem. Na Mundialu powinien jednak odkupić winy i po raz kolejny pokazać ogromny potencjał, dzięki któremu ten 22-letni gracz nadal może być jednym z najlepszych zawodników na swojej pozycji w Europie.

Kandydat na gwiazdę

Marcus Rashford
Wiele wskazuje na to, że młody angielski napastnik ma dość swojej sytuacji w United i albo zacznie grać dużo częściej albo opuści klub, w którym się wychował. Anglik miał kapitalne wejście do drużyny, bo już w swoim pierwszym meczu strzelił dwa gole Arsenalowi, a sam fakt naznaczył dotychczasową karierę tego młodziana. Strzelał on już bowiem gole Manchesterowi City, Chelsea, a w minionym sezonie zapewnił zwycięstwo nad Liverpoolem swoimi dwoma trafieniami.
W reprezentacji nie zaliczył jeszcze przełomowego spotkania, choć nie byłby sobą, gdyby nie dał swojej drużynie zwycięstwa w niezwykle ważnym meczu eliminacyjnym ze Słowacją. Strzelił wówczas gola i zaliczył asystę, a Anglia wygrała 2:1. Już te fakty pokazują, że mamy do czynienia z zawodnikiem nieprzeciętnym, który potrzebuje tylko gry w podstawowym składzie, by jeszcze bardziej się rozwinąć.

Atuty

1) Bardzo dobra gra w eliminacjach
Anglicy jak zwykle dobrze radzili sobie w eliminacjach i to pomimo tego, że musieli w ich trakcie zmienić skompromitowanego Sama Allardyce'a. Mając za rywali solidnych Szkotów, Słoweńców i Słowaków "Synowie Albionu" nie przegrali ani jednego spotkania, wygrali osiem meczów i bez problemu awansowali na Mundial.
2) Gracze z potencjałem na przełomowy turniej
Tacy gracze jak Kane, Alli, Sterling, Lingard czy Rashford najlepsze lata kariery mają jeszcze zapewne przed sobą. Przy odpowiednim prowadzeniu zespołu można z nich zrobić solidną drużynę, która może namieszać w Rosji. Pewnie do strefy medalowej się nie dostanie, ale ćwierćfinał z pewnością jest w jej zasięgu, a wszystko co ci gracze osiągną ponadto będzie wielkim sukcesem.
3) Dobra atmosfera wokół drużyny
Udana gra w eliminacjach i całkiem niezłe mecze towarzyskie sprawiają, że w zespole nie ma żadnych problemów z atmosferą. Mimo braku wielkich liderów takich jakimi w przeszłości bywali Gerrard czy Lampard, zespół wydaje się skoncentrowany na osiagnięciu dobrego wyniku na Mundialu.
Kompletna klapa w Brazylii czy na Euro 2016 sprawiają, że kibice nie mogą mieć zbyt wygórowanych oczekiwań względem gry drużyny w Rosji. O ile Mundial nie zakończy się dla Anglików na fazie grupowej, nikt pewnie nie będzie miał do nich pretensji.

Słabości

1) Przeciętna obrona
Zestawienie środka obrony Anglików nie budzi zaufania. Gary Cahill z sezonu na sezon jest zawodnikiem coraz słabszym, Chris Smalling jest po co najwyżej przeciętnych rozgrywkach. Na dodatek John Stones po niezłym sezonie zaczął popełniać błędy (w dodatku miał problemy ze zdrowiem), a Harry Maguire to chyba jeszcze nie jest zawodnik na najwyższy poziom.
2) Kiepska linia pomocy
Wielu obserwatorów utyskiwało na brak w kadrze Jacka Wilshere'a, który nie tylko miał dobry sezon, ale jest graczem nietuzinkowym, których w Anglii brakuje. Henderson, Delph czy Dier to zawodnicy solidni, którzy jednak mogą co najwyżej dobrze grać w destrukcji, a Ruben Loftus-Cheek może nie dostać wielu szans na grę po przeciętnym sezonie.
3) Kolejny trener-konserwatysta?
Eksperymenty Southgate'a w czasie meczów towarzyskich pozwalały kibicom Anglików wierzyć, że w końcu mają do czynienia z selekcjonerem otwartym na nowinki, ale wybór kadry ostudził rozpalone głowy. Selekcjoner nie zaryzykował choćby w najmniejszym stopniu, wybierając w wielu przypadkach graczy przeciętnych, ale doświadczonych. W taki sposób reprezentacja z pewnością nie zaliczy znaczącego przełomu.



TUNEZJA

Miejsce w Rankingu FIFA: 14

Starty w Mistrzostwach Świata: 4 (1978, 1998-2006)

Najlepszy wynik na Mundialu: faza grupowa

Selekcjoner: Nabil Maâloul

Eliminacje

W drugiej rundzie Tunezyjczycy w dwumeczu dwa razy po 2:1 pokonali dużo słabszą Mauretanię. Te zwycięstwa dały drużynie awans do fazy grupowej, w której zagrała z Kongiem, Libią i Gwineą.
Choć drużyna z północnej Afryki na finiszu rozgrywek zdobyła zaledwie jeden punkt więcej niż Kongo, to jednak już przed ostatnią fazą gier miała zapewniony awans. Tunezyjczycy strzelili trzy gole mniej niż Kongo, ale też stracili trzy mniej niż najgroźniejsi przeciwnicy w grupie.

Kadra

BRAMKARZE: Farouk Ben Mustapha (Al Shabab), Moez Hassen (Chateauroux), Aymen Mathlouthi (Al Baten)
OBROŃCY: Rami Bedoui (Etoile du Sahel), Yohan Benalouane (Leicester City), Syam Ben Youssef (Kasimpasa), Dylan Bronn (Gent), Oussama Haddadi (Dijon, Ali Maaloul (Al Ahly), Yassine Meriah (CS Sfaxien), Hamdi Nagguez (Zamalek)
POMOCNICY: Anice Badri (Esperance), Mohamed Amine Ben Amor (Al Ahli Riyadh), Ghaylene Chaalali (Esperance), Ahmed Khalil (Club Africain), Saifeddine Khaoui (Troyes), Ferjani Sassi (Al Nasr), Ellyes Skhiri (Montpellier), Naim Sliti (Dijon), Bassem Srarfi (Nice)
NAPASTNICY: Fakhreddine Ben Youssef (Al Ittifaq), Saber Khalifa (Club Africain), Wahbi Khazri (Rennes)

Taktyka

Jeszcze w trakcie Pucharu Narodów Afryki w 2017 roku Tunezyjczycy zazwyczaj grali w ustawieniu 4-2-3-1. Po zmienie selekcjonera w kwietniu 2017 roku nowy trener Nabil Maaloul próbował róznych ustawień, ale w końcówce znów powrócił do bazowego ustawienia.

Największa gwiazda

Wahbi Khazri
Tunezyjski ofensywny pomocnik nie zrobił furory w Anglii w barwach Sunderlandu, w którym w 21 meczach sezonu 16/17 zdobył jedną bramkę (klub spadł do Championship). W ostatnim sezonie wrócił do Ligue 1, gdzie zdobył 9 goli w 24 spotkaniach dla Rennes.
W 35 spotkanaich reprezentacji zdobył 12 bramek, będąc jednym z najlepszych zawodników w drużynie. Spór z federacją o zawieszenie Khazriego po Pucharze Narodów Afryki, gdy zawodnik nie podał ręki trenerowi, w ostateczności miał doprowadzić do zwolnienia Henryka Kasperczaka, który nie zgadzał się z tak surową karą.

Inni kluczowi gracze

Naim Sliti
Wypożyczony z Lille do Dijon zawodnik miał całkiem niezły sezon, zaliczając siedem bramek i pięć asyst w Ligue 1. W reprezentacji ten lewoskrzydłowy zagrał dopiero w 20 meczach, ale strzelał już ważne bramki na Pucharze Narodów Afryki.
Ali Maâloul
Lewy obrońca Tunezji był jednym z ważniejszych graczy nie tylko w defensywie, ale też w ofensywie. Wprawdzie zawodnik Al Ahly nie strzelił jeszcze w kadrze żadnej bramki, ale zanotował już 7 asyst.
Mohamed Amine Ben Amor
26-latek chwalony za dobrą technikę i umiejętność precyzyjnego podania powinien być kluczowym zawodnikiem swojej drużyny. W drużynie narodowej zagrał w 24 spotkanaich i strzelił w nich dwie bramki, a najlepsze było w jego wykonaniu spotkanie w eliminacjach z Gwineą, gdy strzelił gola i zanotował asystę.

Kandydat na gwiazdę

Ahmed Akaichi
Z uwagi na brak w składzie kontuzjowanego Msakniego, kandydata w tej kategorii należy szukać wśród napastników, bo selekcjoner będzie musiał znaleźć jego zastępcę. Być może sięgnie więc po zawodnika Al-Attihad Ahmeda Akaichiego, który miał całkiem dobry sezon strzelając w lidze 10 goli.
Z kolei w reprezentacji zawodnik zdobył już dziewięć goli. Najlepszy w jego wykonaniu był Puchar Narodów Afryki w 2015 roku, na którym trafił trzykrotnie w czterech meczach. Może więc przypomni sobie o dobrej grze na tym turnieju.

Atuty

1) Dobra postawa w eliminacjach
Mimo zmian na stanowisku selekcjonera Tunezyjczykom udało się przebrnąć przez kwalifikacje bez porażki. W grupie, w której grało groźne Kongo, drużyna straciła tylko cztery bramki, grając solidnie u siebie, jak i na wyjeździe.
2) Solidna gra w defensywie
W eliminacjach Tunezyjczycy stracili tylko cztery gole i to właśnie obrona stanowiła ich najsilniejszy punkt. Blok defensywny jest wspierany przez dwóch solidnych defensywnych pomocników co sprawia, że Tunezja co prawda nie jest groźna w ataku, ale nie traci wielu bramek.
3) Stałe fragmenty gry
Rzuty rożne i wolne mogą być główną ofensywną bronią zespołu z Tunezji na Mundialu. Khazri jest niezłym specjalistą od wykonywania stałych fragmentów gry, a z rzutów wolnych zdobywał bramki nawet w Premier League.

Słabości

1) Kontuzja Youssefa Msakniego
Uważany za najlepszego gracza drużyny narodowej Msakni z pewnością nie zagra w Rosji, bo w kwietniu doznał kontuzji więzadeł i będzie poza grą do października. Msakni nie tylko zdecydowanie przerasta rozgrywki, w których uczestniczy na co dzień, ale też potrafi sam wygrywać mecze, jak choćby ten w eliminacjach z Gwineą, gdzie zaliczył trzy bramki i asystę, a jego drużyna wygrała 4:1.
2) Brak wielkiej gwiazdy
Jeśli twoim najważniejszym zawodnikiem jest Khazri, który nie sprawdził się nawet w drużynie Sunderlandu grając bardzo nierówno, to masz problem. W drużynie brak zawodników, którzy byliby doświadczeni w grze w ligach europejskich, więc turniej w Rosji może być dla nich bardzo trudny.
3) Słabe występy na Mistrzostwach Świata
Tunezyjczykom ani razu nie udało się wyjść z grupy na mundialu i biorąc pod uwagę to, że w grupie rywalizują z Belgami i Anglikami, raczej nie zmienią tej statystyki. Z “Synami Albionu” rywalizowali już w 1998 roku w grupie, przegrywając 0:2 po golach Shearera i Scholesa.



PANAMA

Miejsce w Rankingu FIFA: 55

Starty w Mistrzostwach Świata: debiut

Selekcjoner: Hernán Darío Gómez

Eliminacje

Pierwszy awans Panamy na Mistrzostwa Świata był jedną z największych sensacji eliminacji. I choć w strefie CONCACAF nie grają wielcy faworyci imprezy, to jednak na awans chrapkę mieli choćby Amerykanie, których telewizje zapłaciły ogromne pieniądze za prawa do transmitowania Mundialu.
O wszystkim zadecydowała ostatnia kolejka, w której Panama pokonała Kostarykę, utrzymując przewagę w tabeli nad Hondurasem, który zagrał w barażach. Panamczykom udało się wygrać zaledwie 3 z 10 meczów, a ich bilans bramkowy to 9-10.

Kadra

BRAMKARZE: Jose Calderon (Chorrillo FC), Jaime Penedo (Dinamo Bukareszt), Alex Rodriguez (San Francisco FC)
OBROŃCY: Felipe Baloy (CSD Municipal), Harold Cummings (San Jose Earthquakes), Eric Davis (DAC Dunajska Streda), Fidel Escobar, Michael Murillo (obaj New York Red Bulls), Adolfo Machado (Houston Dynamo), Luis Ovalle (CD Olimpia), Roman Torres (Seattle Sounders)
POMOCNICY: Edgar Barcenas (Cafetaleros de Tapachula), Armando Cooper (Club Universidad de Chile), Anibal Godoy (San Jose Earthquakes), Gabriel Gómez (Bucaramanga), Valentin Pimentel (Plaza Amador), Alberto Quintero (Universitario de Lima), Jose Luis Rodriguez (KAA Gent)
NAPASTNICY: Abdiel Arroyo (LD Alajuelense), Ismael Diaz (Deportivo La Coruna), Blas Perez (CSD Municipal), Luis Tejada (Sports Boys), Gabriel Torres (CD Huachipato).

Taktyka

W trakcie sensacyjnych kwalifikacji zazwyczaj grali w ustawieniu 4-2-3-1 albo 4-4-2. Nieraz przestawiali się na grę z jednym defensywnym pomocnikiem. Dopiero w ostatnich meczach zaczęli testować ustawienie z trzema środkowymi obrońcami.
W ich wykonaniu nie jest to jednak typowe ustawienie 3-4-3 czy 3-5-2, a raczej 5-4-1. Wydaje się więc, że bodaj najsłabsza ekipa na tym Mundialu będzie próbowała powtórzyć sukces Kostaryki sprzed czterech lat, używając takiej samej strategii.

Największa gwiazda

Gabriel Torres
29-letni napastnik ma pojęcie o grze w Europie, bo od 2016 roku grał w szwajcarskim Lausanne Sport, gdzie w 42 spotkaniach zdobył 8 goli. Lepiej wiodło mu się w Chile, gdzie dla drużyny Huachipato również trafił ośmiokrotnie, ale w 13 spotkaniach, bardziej przypominając zawodnika z eliminacji do MŚ.
W meczach kwalifikacyjnych ten dynamiczny i szybki zawodnik zdobył trzy ważne bramki, a jedna z nich pomogła Panamie pokonać w ostatnim meczu Kostarykę. Ogólnie zaś w 71 spotkaniach zdobył 15 bramek i zanotował cztery asysty.

Inni kluczowi gracze

Román Torres
Środkowy obrońca Seattle Sounders rozegrał już ponad 100 meczów w reprezentacji. Oprócz solidnej gry w defensywie zapewnił zespołowi dwie bramki w ważnych spotkaniach z Hondurasem i kończącym eliminacje meczu z Kostaryką.
Gabriel Gomez
Środkowy pomocnik Panamy ma najwięcej występów w kadrze, nie tylko biorąc pod uwagę piłkarzy z pola. Najważniejszym momentem w karierze tego zawodnika był gol strzelony na “Gold Cup” w 2011 roku, który dał drużynie niespodziewane zwycięstwo nad Stanami Zjednoczonymi.
Blas Perez
Obok Luisa Tejady to właśnie Perez strzelił najwięcej bramek ze wszystkich graczy wystepujących w drużynie narodowej. Na Copa America w 2016 roku dwoma golami zapewnił zespołowi wygraną nad Boliwią, a w eliminacjach strzelił ważnego gola w meczu z Hondurasem.

Atuty

1) Potrafią obrzydzić grę rywalom
Amerykanie, których Panamczycy wyrzucili z Mundialu, narzekali na ich styl gry, bo grali oni ostro, momentami wręcz brutalnie. Trudno oczywiście przypuszczać by Anglicy i Belgowie przestraszyli się tak grającego rywala, ale ten dość archaiczny sposób grania może być dla nich niewygodny.
2) Bardzo dobry trener
Większość fachowców jest zgodna, że to właśnie Hernanowi Dario Gomezowi Panamczycy zawdzięczaja awans do imprezy w Rosji. Kolumbijczykowi udało się ułożyć zespół pod względem taktycznym, co wcześniej uchodziło za misję niemożliwą. Mundial w Rosji będzie jego trzecim w karierze - dawniej Gomez prowadził Kolumbię w 1998 roku i cztery lata później Ekwador.
3) Nikt na nich nie stawia
Panama nie jest najgorszą drużyną na Mundialu, biorąc pod uwagę Ranking FIFA, ale pod względem czysto piłkarskim może być najsłabszą ekipą. Awans na mistrzostwa był wielkim zaskoczeniem i równie mocno wiązał się z zapaścią w innych reprezentacjach jak choćby formą USA. Ma to swój plus, bo nikt nie liczy na choćby punkt debiutanta w tej grupie, więc na drużynie nie ciąży żadna presja.

Słabości

1) Słaba kadra
Na tle każdego z grupowych rywali kadra Panamy prezentuje się mizernie. Właściwie tylko nierozpoznanie przeciwnika mogłoby działać na ich korzyść, ale dziś nietrudno dobrze rozpracować nawet mało znaną kadrę. Większość podstawowych graczy to piłkarze ponad trzydziestoletni, którzy nie zrobili wielkich karier.
Powtórzenie wyczynu Kostaryki sprzed czterech lat będzie trudne, bo czego by nie mówić ta dysponowała bardziej doświadczonym składem.
2) Uraz Romana Torresa
Podstawowy defensor kadry doznał ostatnio kontuzji i choć powinien być gotowy do gry w Rosji, trudno powiedzieć w jakiej jest formie. Ten wysoki środkowy pomocnik był jednym z najlepszych graczy zespołu w eliminacjach, więc jego ewentualny brak lub słabsza forma mogłyby stanowić problem.
3) Słabe wyniki meczów towarzyskich
W sparingach drużyna również nie pokazywała się z dobrej strony. Panamczycy zaczęli od wysokiej wygranej, ale ich rywalem była słaba Grenada, później przegrywali z Iranem, a także Danią i zremisowali z grającą w zmienionym składzie Walią.
Kolejni rywale - “Helweci” pokazali im miejsce w szeregu gromiąc ich 6:0. Biorąc pod uwagę to, że ich pierwszym rywalem są Belgowie, którzy w swoich eliminacjach regularnie lali słabeuszy, można się spodziewać twardego lądowania już w pierwszym spotkaniu.

Przeczytaj również