Słoweńskie media grzmią po wstydliwej pomyłce. "Polacy przygotowali prawdziwą aferę!"

Słoweńskie media grzmią po wstydliwej pomyłce. "Polacy przygotowali prawdziwą aferę!"
Lukasz Laskowski / PressFocus
Przed meczem Polska - Słowenia w półfinale ME w siatkówce mężczyzn organizatorzy pomylili hymny. Ten incydent spotkał się z mocnymi komentarzami mediów w kraju naszych rywali.
Organizatorzy półfinałowego starcia w Katowicach zanotowali wielką wpadkę. Tuż przed rozpoczęciem meczu Polska - Słowenia pomylili hymny.
Dalsza część tekstu pod wideo
Nasi rywale oczekiwali, by usłyszeć swoją narodową pieśń. Z głośników puszczono jednak hymn innego kraju - Serbii. Słoweńcy nie dali się wybić z rytmu. Wręcz przeciwnie - po heroicznym boju wygrali 3:1 i niespodziewanie awansowali do finału.
W Słowenii zachowanie organizatorów odbierane jest jednoznacznie. Dziennikarze piszą wprost, że była to prowokacja.
- Od razu skandal. Nie zaczęło się najlepiej. Jeszcze zanim pierwszy gracz uderzył piłkę, mocno uderzyli organizatorzy - czytamy w "slovenskenovice.si"
- Rozpoczęło się burzliwie, ponieważ organizatorzy zagrali Słoweńcom zły hymn. Po kilku taktach Dejan Vincić i Saso Stalekar z oburzeniem zauważyli, że to pomyłka. Trudno pozbyć się wrażenia, że ​​to była prowokacja - komentuje z kolei serwis "rtvslo.si".
W podobnym tonie wypowiedzieli się też dziennikarze "svet24.si".
- Pomyłka spotkała się z dużą dezaprobatą ze strony słoweńskich fanów, którzy gdy usłyszeli, co leci, zaczęli gwizdać. Dejan Vincić tylko rozłożył ręce. Polacy przygotowali prawdziwą aferę! Czy celowo chcieli zepchnąć słoweńskich siatkarzy z toru? - podkreślono.

Przeczytaj również