Manchester United. Solskjaer wciąż wierzy w awans. "Góry są po to, żeby je zdobywać"

Drużyna Norwega w pierwszym spotkaniu 1/8 finału Ligi Mistrzów przegrała u siebie z mistrzem Francji 0:2.

- Było widać, że od dłuższego czasu nie graliśmy na takim poziomie. To było dla nas zetknięcie z rzeczywistością. Musimy wyciągnąć wnioski z tego spotkania. Na pewno ta porażka nie definiuje naszego sezonu. Przed rewanżem nie możemy się położyć i mówić, że to już koniec tej rywalizacji. Góry są po to, żeby je zdobywać - podkreśla Solskjaer.

Manchester United w rewanżu będzie musiał sobie radzić bez Paula Pogby, który we wtorek dostał dwie żółte kartki i przedwcześnie opuścił boisko.

- Jestem zawiedziony z tego powodu, bo to był nasz najlepszy piłkarz. Ciągle miał wokół siebie trzech rywali, ale mimo tego grał na bardzo wysokim poziomie - twierdzi Norweg.

Solskjaer uważa, że mecz w dziesiątkę powinno kończyć też PSG.

- Kimpembe miał bardzo duże szczęście, że nie dostał czerwonej kartki. W drugiej połowie po prostu powalił Marcusa Rashforda, a sędzia nie odgwizdał nawet faulu - żałuje menedżer Manchesteru United.

Rewanżowy mecz między PSG a Manchesterem United odbędzie sie 6 marca.