Tak Paulo Sousa mógłby zagrać z Albanią. Proponujemy selekcjonerowi, na których piłkarzy postawić

Tak Paulo Sousa mógłby zagrać z Albanią. Proponujemy selekcjonerowi, na których piłkarzy postawić
Rafał Oleksiewicz/Pressfocus
Co mecz reprezentacji zadajemy sobie pytanie, jak powinien zagrać Paulo Sousa oraz jakie w ogóle ma możliwości. Teraz sprawa jest trudniejsza, bo brakuje wielu kontuzjowanych piłkarzy. Plaga urazów powoduje, że trzeba kombinować, ale nie do przesady, bo sześć punktów to absolutne minimum do zdobycia we wrześniu. Podpowiadamy Portugalczykowi, jak ustawić zespół przeciwko Albanii.
Czy nadal będziemy grać 3-5-2 czy też 3-4-3? Jak poznaliśmy już portugalskiego bajeranta, to tak. Zresztą sam powiedział, że nie ma teraz czasu na to, by zmieniać taktykę. Największy znak zapytania to oczywiście zestawienie środka pola. Przy graniu w takiej formacji, wszystko musi być zbilansowane, zaczynając właśnie od linii pomocy. W takim razie… jak zagrać z Albanią?
Dalsza część tekstu pod wideo

BRAMKARZ

Przecież dobrze wiemy, że możemy tu napisać cokolwiek. Nawet, że z Albanią bronić powinien Jerzy Dudek i to w bluzie ze Stambułu z 2005 roku, a zamiast herbu Liverpoolu przyklei się polskie godło. Albo z bardziej realnych lub nadal abstrakcyjnych pomysłów - że Artur Boruc jest w takiej formie, by wrócić do kadry. Albo że Łukasz Fabiański może zmienić decyzję. A nasze słowa i tak nic nie znaczą, bo choćby się waliło i paliło, to bronić będzie Wojciech Szczęsny.
Czy na to narzekamy? Nie do końca. Szczęsny ma trudniejszy moment, a mecz w Serie A z Udinese był wyjątkowo trafiający do głów z tym, że z Wojtkiem dzieje się coś złego. I to od dłuższego czasu. Absolutnie topowy bramkarz we Włoszech i w całej Europie broni gorzej mniej więcej od momentu, gdy Paulo Sousa ogłosił go oficjalnie numerem jeden w reprezentacji.
Cholera, może to też wynikało z tego, że Wojtek słyszał te wszystkie głosy optujące za ’’Fabianem”. Oczywiście mógł mieć to totalnie w nosie i uważać się za najlepszego bramkarza. Jednak na treningach kadry, a potem na rozgrzewce przedmeczowej, to Łukasz kopał mu piłkę w ręce. Szczęsny wiedział, że ma jako zmiennika mega golkipera. Inna rzecz, że nie przeszkadzało mu to, gdy w Romie murawy nie powąchał przy nim Alisson.
Tak czy tak, teraz Szczęsny jest niekwestionowanym numerem jeden. Nikt nie ma do niego podjazdu. I oby go to zbudowało.

OBRONA

Do dyspozycji są: Jan Bednarek, Michał Helik, Paweł Dawidowicz, Kamil Piątkowski, Kamil Glik, do tego mogący grać zarówno w trójce obrońców jak i na wahadle Bartosz Bereszyński oraz Tomasz Kędziora. Nie należy spodziewać się rewolucji. Akurat obrona musi być stabilna, nie zapominając o fakcie, że poplątanie będzie w ofensywie.
Nie widzimy innej opcji, niż postawienie w czwartkowym meczu z Albanią na trójkę Bereszyński, Glik, Bednarek. Znają swoje zachowania boiskowe, mają doświadczenie i… na tym trzeba wszystko oprzeć. Choć niestety indywidualnie w przypadku ich nazwisk ten sezon nie zaczął się dobrze.
Jan Bednarek nie jest obecnie w tym samym miejscu swojej kariery, gdy mówiło się, że jego transfer do klubu z TOP6 w Premier League to kwestia czasu. Na tę chwilę przegrywa on rywalizację z Mohammedem Salisu oraz Jackiem Stephensem. A Kamil Glik miał przejść do Udinese, a tymczasem nadal widnieje na Transfermarkt jako piłkarz drugoligowego Benevento. Jedynie u ’’Beresia” stabilizacja - ma pewny plac w Sampdorii.

WAHADŁA

Chociaż tutaj jest pole do wyboru. Na prawej stronie postawilibyśmy na Przemka Frankowskiego. Tego lata zamienił Stany Zjednoczone na Francję, a dobrze wiemy, że robi się moda na tę ligę. Sezon w Lens zaczął bardzo ciekawie - od trzech wejść z ławki, w tym dwa razy dając asystę. I to nawet w wygranym meczu z Monaco, gdzie na murawie pojawił się od razu po przerwie. Zapracował tym samym na grę w jeszcze większym wymiarze czasowym i ostatnio z Lorient zagrał już od pierwszej minuty.
Oczywiście na prawej stronie alternatywą jest Kamil Jóźwiak, natomiast on w reprezentacji dużo lepiej radził sobie na razie jako joker. Można też spróbować z Kędziorą, natomiast to - mimo asysty w ostatnim meczu ligowym - wariant bardziej defensywny i zabierający potencjał w ataku. Kuba Kamiński to piłkarz, który wygląda świetnie w Ekstraklasie, ale jeszcze spokojnie, zadebiutuje on być może z San Marino.
Kto na lewej stronie? Tu postawmy już na piłkarza z formacji obronnej, czyli na Macieja Rybusa lub Tymoteusza Puchacza. Tu sprawa jest banalnie prosta, bo Tymek nie zagrał ani minuty w Bundeslidze, a Rybus w Lokomotiwie ma za sobą już sześć kolejek ligowych, każdy mecz w wyjściowej jedenastce.

POMOC

Ulala… Kto jest niedostępny?
  • Krystian Bielik
  • Jacek Góralski
  • Rafał Augustyniak
  • Mateusz Klich
  • Kacper Kozłowski
  • Sebastian Szymański
  • Piotr Zieliński
Sam Paulo Sousa rozszerzył temat na konferencji prasowej:
- Kacper Kozłowski i Sebastian Szymański mają zapalenie mięśnia. Chcemy uniknąć pogłębienia tych urazów. Chciałem powołać Rafała Augustyniaka, ale ma kontuzję. Piotr Zieliński przyjechał z problemem mięśniowym. Sytuacja jest trudna, jesteśmy w kontakcie z Napoli, ale mamy nadzieję, że przygotujemy go na ostatni mecz z Anglią. Wtedy będzie nam najbardziej potrzebny.
Czyli sprawa jest cholernie trudna. Do gry z Albanią są za to:
  • Grzegorz Krychowiak
  • Karol Linetty
  • Jakub Moder
  • Nicola Zalewski
  • Bartosz Slisz
  • Damian Szymański
Tragedia, a coś trzeba ulepić. Można by nie wystawiać trzech, a dwóch środkowych pomocników, jednak minusem wtedy będzie to, że w ataku należy wystawić trio. A kontuzjowani są Krzysztof Piątek i Arek Milik. W takim razie stawiamy na trzech piłkarzy w środku pola.
I dla nas wybór wydaje się oczywisty. Pierwszy do gry Kuba Moder, który jest w rytmie meczowym, a dobrze wiemy, że to solidny kadrowicz. Co prawda w Brighton rzadko grał w środku, ale zaraz to się zmieni, bo do angielskiego zespołu dołączył Marc Cucurella, dzięki czemu Polak powinien przestać być tymczasowym wahadłowym.
Dalej Grzegorz Krychowiak, który dostał już opaskę kapitana w nowym klubie, mimo krótkiego stażu w Krasnodarze. I można gderać, narzekać na jego formę, ale jest Sousie potrzebny, szczególnie przy tylu absencjach. A do tej trójki do boju najlepiej posłać Karola Linettego.

ATAK

Pozostali napastnicy. Jeden z nich to żadna wątpliwość. Robert Lewandowski wszedł świetnie w kolejny sezon Bundesligi, na dzisiejszej konferencji prasowej okazał pełne poparcie drużyny względem trenera Sousy, a ile dla nas znaczy, to pokazuje od dawna, tak jak i udowodnił to w meczach z Hiszpanią i Szwecją na EURO 2020.
Kim go wspomóc? Wiadomo, że nie będzie to nikt z dwójki Piątek-Milik, problemy zdrowotne ma też powołany Dawid Kownacki. Do dyspozycji są Adam Buksa i Karol Świderski. I niech padnie na tego drugiego. ’’Lewy” już się z nim poznał, pograł, to piłkarz, który potrafi zrobić sporo zamieszania, przede wszystkim jest bardzo aktywny w grze. A Buksa śmiało może być opcją z ławki.
Proponowany skład:
Szczęsny - Bereszyński, Glik, Bednarek - Frankowski, Krychowiak, Moder, Linetty, Rybus - Świderski, Lewandowski

Przeczytaj również