Spór na linii Barcelona - PZPN. Walka o pieniądze za transfer Paulinho

W lipcu bieżącego roku Barcelona zapłaciła za transfer Paulinho z chińskiego Guangzhou Evergrande 40 mln euro i to ta transakcja jest przyczyną konfliktu między klubem, a federacją.

Brazylijczyk występował w barwach Łódzkiego Klubu Sportowego w sezonie 2007/2008. W myśl przepisów FIFA, ŁKS, jako były klub piłkarza, ma udział w zyskach z transferu międzynarodowego w ramach tzw. "solidarity payment". Obecny ŁKS nie jest jednak prawnym kontynuatorem tamtego ŁKS-u, w którym występował Paulinho, dlatego środki trafią na konto PZPN-u.

Według polskich działaczy, należna kwota powinna wynieść 160 tys. euro. Zdaniem przedstawicieli Barcelony powinno być to o 60 tys. euro mniej. O sprawie napisał Piotr Koźmiński z "Super Expressu".

 

"Kruczek" wspomniany przez Koźmińskiego dotyczy systemu gry - jesień/wiosna w Polsce, wiosna/jesień na Litwie. Działacze Barcelony prezentują stanowisko, że decydujące daty zarejestrowania piłkarza w federacji odstępującej, czyli w przypadku Paulinho - litewskiej.

Wobec tego PZPN otrzymałby 100 tysięcy euro, a pozostałe 60 tysięcy euro trafiłoby do litewskiego związku piłki nożnej, gdyż FC Vilnius - klub, w którym grał Paulinho - już nie istnieje.