Sprawca koszmarnej kontuzji: Jest mi przykro

Sprawca koszmarnej kontuzji: Jest mi przykro
Celso Pupo / Shutterstock.com
Jest mi bardzo przykro - mówił po meczu Hector Moreno z PSV Eindhoven. Jego wejście zakończyło się koszmarną kontuzją Luke'a Shawa z Manchesteru United.


Dalsza część tekstu pod wideo
W 15. minucie meczu Moreno ostro zatrzymał rajd Shawa. Anglik doznał potwornego złamania nogi, był opatrywany przez kilka minut, a boisko opuścił z założoną maską tlenową.


- Jest mi bardzo przykro z powodu kontuzji Shawa. Czuję się źle, bo wiem, jak to jest. Mnie się to stało w meczu z Holandią podczas mistrzostw świata. Życzę mu wszystkiego najlepszego. Nie chciałem, żeby doznał kontuzji. Lepiej byłoby, gdyby się to nie wydarzyło - mówił Moreno po meczu.


Podobne słowa po meczu wypowiedział trener PSV Phillip Cocu.


- To fatalna kontuzja. Shaw to świetny piłkarz, jest bardzo ważny dla Manchesteru United. Na naszych graczy też wpłynęła ta sytuacja - mówił Holender po meczu.


Cocu nie chciał komentować decyzji Nicoli Rizzolego, który nie widział podstaw, by ukarać Moreno choćby żółtą kartką.


- Nie widziałem tego dokładnie, bo było tam wielu zawodników. Piłka jednak poszła w innym kierunku, więc Moreno ją uderzyć. Bardzo żal mi Shawa - podkreślił Cocu.


PSV wygrało z Manchesterem United 2:1. Cocu może być bardzo zadowolony, bo jego piłkarze odpowiedzieli na gola Memphisa Depaya i odwrócili losy meczu. Najpierw bramkę zdobył Moreno, który cieszył się ze spełnienia obietnicy złożonej rodzinie, a później Luciano Narsingh.


- Jestem bardzo zadowolony z wyniku. Wykonaliśmy dobrą robotę na skrzydłach. Byliśmy dobrze zorganizowani, przez co Manchester United nie miał zbyt wiele okazji bramkowych - cieszył się trener PSV.

Przeczytaj również