Sprytne działanie Bayernu Monachium. Klub zablokował transfer, żeby nie wzmocnić rywala w Lidze Mistrzów
W ostatnim dniu okienka transferowego Bayern Monachium nie sprzedał Benjamina Pavarda. Całą sprawę wyjaśnił Matteo Moretto, dziennikarz "Relevo>
Pavard od dłuższego czasu jest wymieniany jako główny kandydat do opuszczenia Bayernu. Niemieckie media informowały, że 26-latek nie jest zadowolony ze swojej roli w drużynie Juliana Nagelsmanna.
Sytuację chciał wykorzystać Inter. Mediolańczycy pod sam koniec okienka podjęli próbę sprowadzenia wicemistrza świata.
Sam Pavard miał być otwarty na możliwość dołączenia do ekipy Simone Inzaghiego. Matteo Moretto przekazał jednak, że Bayern zablokował ten ruch, ponieważ nie chciał wzmacniać PSG.
Monachijczycy wiedzieli, że transfer Pavarda do Interu otworzy Skriniarowi drogę do paryskiego zespołu. Słowak jest już po słowie z mistrzami Francji i wiadomo, że latem trafi na Parc des Princes na zasadzie wolnego transferu. Bayern nie chciał jednak, aby Skriniar już w zimie przeniósł się do stolicy Francji, ponieważ paryżanie będą rywalem "Die Roten" w 1/8 finału Ligi Mistrzów.
Na transfer będzie musiał czekać również Pavard. Bayern spróbuje przedłużyć kontrakt z obrońcą, jednak na tę chwilę piłkarz raczej nie wydaje się skłonny wiązać przyszłości ze stolicą Bawarii. Poza Interem zainteresowanie Francuzem wykazuje Barcelona.