Stal Mielec. Adam Majewski: Obiektywnie ten mecz był ciężki do oglądania. Cieszymy się jednak z remisu

W pierwszym meczu nowego sezonu PKO Ekstraklasy padł remis. Bruk-Bet Termalica Nieciecza podzieliła się punktami ze Stalą Mielec. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:1.

Adam Majewski, trener przyjezdnych, po ostatnim gwizdku odpowiedział na pytania dziennikarzy.

- Wiedzieliśmy, że nie będzie to dla nas łatwe spotkanie, bo niedawno zostałem trenerem tego zespołu i nie było zbyt wiele czasu na poprawę pewnych elementów. W pierwszej połowie mecz był w miarę ciekawym widowiskiem. Gospodarze mieli dwie dobre okazje, my też mieliśmy swoje - oznajmił.

- W drugiej części ewidentnie widać było, że nikt nie chce zaryzykować. Obiektywnie ten mecz był ciężki do oglądania. Cieszymy się jednak z remisu, bo ten jeden punkt jest cenny. Teraz przygotowujemy się do spotkania z Piastem Gliwice - dodał.

- Michał Gliwa popełnił ewidentny błąd przy bramce, ale uratował nas też w dwóch sytuacjach. Nie mamy do niego pretensji, bo wszyscy wygrywamy i wszyscy przegrywamy. Podjąłem decyzję, że na razie będzie bronił Gliwa, gdyż nie wiadomo czy Rafał Strączek z nami zostanie. W jego sprawie toczą się jakieś - zakończył.