Strach w Monachium po urazie Roberta Lewandowskiego. "Serce mi stanęło"

Strach w Monachium po urazie Roberta Lewandowskiego. "Serce mi stanęło"
Rafał Oleksiewicz / Press Focus
Nie tylko polskich kibiców martwi stan zdrowia Roberta Lewandowskiego. Z niepokojem informacje o jego urazie przyjęto też w Monachium.
Lewandowski zszedł z boiska w 63. minucie. Szybko okazało się, że powodem zmiany był uraz kapitana reprezentacji Polski. Gdy zasiadł na ławce rezerwowych, lekarze kadry obłożyli jego prawe kolano lodem.
Dalsza część tekstu pod wideo
Paulo Sousa przyznał po meczu, że Lewandowski poczuł ból. Napastnik Bayernu ma przejść badania w poniedziałek. Na ich wyniki czekają też w Monachium.
- Serce mi stanęło. Mam nadzieję, że ta kontuzja to nic poważnego - stwierdził Uli Hoeness w telewizji RTL. Niemiec omawiał tam mecze drużyn narodowych.
Honorowy prezydent Bayernu od razu spróbował dowiedzieć się więcej o urazie Lewandowskiego. Szybko przekazał widzom RTL kolejne informacje.
- Uraz Lewandowskiego nie jest tak groźny, jak to wyglądało. Wszystkie szczegóły poznamy po badaniach - wyjaśnił Hoeness.
Stan zdrowia 32-latka jest oczywiście istotny nie tylko dla Bayernu, ale też dla reprezentacji Polski. Biało-czerwonych w tej turze eliminacji do mistrzostw świata czeka jeszcze jeden mecz. W środę zagrają na wyjeździe z Anglią.
Redakcja meczyki.pl
Marcin Karbowski29 Mar 2021 · 07:05
Źródło: Twitter

Przeczytaj również