Świątek w finale turnieju w Rzymie! Niesamowity wyczyn Polki, dwa zwycięstwo jednego dnia [WIDEO]

Świątek musiała rozgrywać drugie spotkanie w odstępie zaledwie kilku godzin. W ćwierćfinale Polka pokonała Elinę Switolinę. Spotkanie z Ukrainką pierwotnie zaplanowano na piątek, ale opady atmosferyczne zmusiły organizatorów do przełożenia tego pojedynku. Włodarze chcieli jednak, aby finał tradycyjnie odbył się w niedzielę. To zmusiło naszą zawodniczkę do dwóch występów jednego dnia.

Polka dobrze weszła w półfinałowe spotkanie. Już w trzecim gemie udało jej się przełamać Cori Gauff. Amerykanka odpowiedziała jednak równie dobrą grą przy serwisie Polki i w końcu na korcie w Rzymie doszło do remisu 4:4. Później obie zawodniczki wykorzystywały własne podanie. O zwycięstwie w pierwszym secie musiał zdecydować tie-break.

W ostatnim gemie pierwszego setu Świątek wspięła się na wyżyny swoich możliwości. Gauff ugrała tylko trzy piłki i musiała uznać wyższość naszej zawodniczki.

Drugi set rozpoczął się od prawdziwego popisu Świątek. 19-latka w efektowny sposób kończyła wymiany z rywalką.

W kolejnych gemach Amerykanka miała problem z utrzymaniem koncentracji. W czwartym gemie Świątek doprowadziła do przełamania po podwójnym błędzie serwisowym Gauff. Po szybkim wygraniu własnego podania Polka znów przełamała tenisistkę z USA. Świątek mogła wygrać w stosunku 6:1, ale przy własnym podaniu popełniła kilka niewymuszonych pomyłek. Mimo wszystko, już nie wydarła sobie tego triumfu. W końcu zwyciężczyni Rolanda Garrosa z ubiegłego roku wygrała drugiego seta 6:3.

Świątek zmierzy się w finale z Karoliną Pliskovą. Dziewiąta rakieta świata w półfinale pokonała Petrę Martić.