Syn Jerzego Brzęczka stanął w obronie ojca. Nie gryzł się w język. "Nie można mylić żartów z chamską szyderą"

Syn Jerzego Brzęczka stanął w obronie ojca. Nie gryzł się w język. "Nie można mylić żartów z chamską szyderą"
Rafal Oleksiewicz / PressFocus
Poniedziałkowe zwolnienie Jerzego Brzęczka z pewnością było trudnym momentem dla selekcjonera oraz jego rodziny. Dowodzi tego wpis, jaki w mediach społecznościowych umieścił syn szkoleniowca, Robert.
W poniedziałkowe popołudnie Jerzy Brzęczek został poinformowany przez Zbigniewa Bońka o zwolnieniu z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. Sam trener jak dotąd nie zabrał publicznie głosu.
Dalsza część tekstu pod wideo
Zrobił to natomiast jego syn, Robert. Opublikował on długi wpis na Facebooku, w którym w ostrych słowach podsumowuje to, co w ostatnich miesiącach dzieło się wokół jego ojca.
- Myślałem, że ciężki dla wszystkich rok pandemii, nowa rzeczywistość oraz trochę strachu spowoduje, że ludzie zejdą na ziemię, będą się wzajemnie szanować i doceniać - napisał Robert Brzęczek.
- Jednak jak widać było po zachowaniu, komentarzach w mediach oraz wylewaniu błota przez cały okres również zeszłego roku, a także choćby w dniu dzisiejszym, na osobę taty przez - "dziennikarzy", "znawców piłki nożnej" oraz "kibiców" - tak się niestety nie stało - dodał.
- Krytyka w sporcie jest ważna i jak najbardziej potrzebna. Można sobie czasem pożartować i rzucić mema. Nie można mylić jednak krytyki z brakiem obiektywizmu, a żartów z chamską szyderą, obrażaniem i wyśmiewaniem drugiego człowieka, nie mającą nic wspólnego ze sportem - stwierdził.
- Wiem, że zawsze prosiłeś, abym nic nie komentował, nie pisał, i tak zwykle było. Jesteś niezwykle silną osobą i podziwiam cię za to. Zawsze byłeś, jesteś i będziesz dla mnie wzorem do naśladowania i najlepszym trenerem, mentorem, tatą i człowiekiem - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik19 Jan 2021 · 13:40
Źródło: Facebook/WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również