Najciekawsza sytuacja jest oczywiście w grupie C. Tutaj wciąż nic nie wiadomo. Awans cały czas mogą wywalczyć trzy zespoły - Napoli, PSG oraz Liverpool. Po pięciu kolejkach liderem z dziewięcioma punktami na koncie jest zespół Ancelottiego. Włochów czeka jednak wyjazd na Anfield i jeśli przegrają różnicą choćby jednej bramki, a PSG pokona Crvenę Zvezdę, to pożegnają się z Champions League. Milik, Zieliński i spółka potrzebują zatem przynajmniej remisu. Mistrz Francji natomiast potrzebuje trzech punktów w Belgradzie, by być spokojnym o swój los.

W grupie B o drugie miejsce cały czas walczą Inter Mediolan i Tottenham Hotspur. Anglicy dogonili Włochów, wygrywając z nimi w Londynie 1:0. Oba zespoły mają po siedem punktów, ale w ostatniej kolejce zdecydowanie łatwiejsze zadanie stoi przed zawodnikami Spallettiego. Inter będzie podejmował na San Siro PSV Eindhoven, a "Koguty" zmierzą się z Barceloną na Camp Nou - do awansu, w przypadku wygranej Interu, będzie im potrzebne zwycięstwo.

O wyjście z grupy walczą jeszcze Olympique Lyon oraz Szachtar Donieck. Francuzi mają dwa punkty przewagi nad Szachtarem. Ukraiński zespół, żeby awansować, musi zatem pokonać Lyon w ostatniej kolejce.

W pozostałych grupach już niemal wszystko jest jasne. W grupie A nie wiadomo jedynie, kto zajmie pierwsze miejsce - Atletico Madryt, które ma 12 punktów, czy Borussia Dortmund, która ma dwa "oczka" mniej. W grupie D Galatasaray i Lokomotiw Moskwa, a w grupie G Viktoria Pilzno i CSKA Moskwa powalczą jeszcze o trzecie miejsce, premiowane grą w Lidze Europy. W grupie E w bezpośrednim starciu o pierwsze miejsce zagrają Ajaks z Bayernem. W grupie H szanse na pierwszą pozycję wciąż mają "Czerwone Diabły", które tracą dwa punkty do liderującego Juventusu.