Szaleństwo na punkcie Salaha w Egipcie! Zebrałby milion głosów, gdyby brał udział w wyborach prezydenckich

Szaleństwo na punkcie Salaha w Egipcie! Zebrałby milion głosów, gdyby brał udział w wyborach prezydenckich
YouTube
Kilka dni temu w Egipcie odbyły się wybory prezydenckie. Gdyby wziął w nich udział Mohamed Salah, otrzymałby około miliona głosów i zajął drugie miejsce - informuje brytyjski dziennik "The Economist".
Na prezydenta Egiptu z ogromną przewagą - otrzymał 92 procent głosów - ponownie został wybrany Abd el-Fatah es-Sisi. Jego rywal w wyborach, Mustafa Musa, nie miał większych szans. Okazało się jednak, że Egipcjanie oddali milion nieważnych głosów, które powędrowały dla... Mohameda Salaha. Nazwisko gwiazdora Liverpoolu było dopisywane na karcie do głosowania, przez osoby które nie mogły się zdecydować na kogo oddać swój głos. Gdyby lider strzelców Premier League wziął udział w wyborach, zająłby drugie miejsce.
Dalsza część tekstu pod wideo
Mohamed Salah cieszy się tak dużą popularnością w swoim kraju. 25-latek zadziwia na boiskach ligi angielskiej w tym sezonie. Ma już 29 goli, a dzisiaj ponownie wpisał się na listę strzelców, zapewniając swojemu zespołowi wygraną. Łącznie w tym sezonie w barwach "The Reds" zdobył już 37 bramek w 42 występach.
Piłkarz zapewnił również awans swojej drużynie narodowej na mundial w Rosji, wykorzystując rzut karny w ostatniej minucie wygranego 2:1 spotkania z Kongo. Dla Egiptu trafiał 33 razy w 55 meczach.

Przeczytaj również