Szalona końcówka w meczu Islandii z Anglią. Dwa rzuty karne w doliczonym czasie [WIDEO]

Szalona końcówka w meczu Islandii z Anglią. Dwa rzuty karne w doliczonym czasie [WIDEO]
Screen z TV
Reprezentacja Anglii pokonała 1:0 Islandię w pierwszym meczu w Lidze Narodów. Gola na wagę trzech punktów goście zdobyli już w doliczonym czasie gry. Rzut karny skutecznie wykonał Raheem Sterling. Gospodarze mogli jeszcze wyrównać, lecz zmarnowali "jedenastkę".
Anglicy wydawali się zdecydowanymi faworytami w spotkaniu z Islandią. Gareth Southgate od początku dał szansę między innymi Philowi Fodenowi, dla którego był to debiut w seniorskiej kadrze.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wyjazdowy mecz mógł rozpocząć się idealnie dla piłkarzy z Wysp Brytyjskich. Już w szóstej minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego piłkę do siatki skierował bowiem Harry Kane. Arbiter niesłusznie dopatrzył się spalonego i gol nie został uznany. W Lidze Narodów nie ma bowiem systemu VAR.
Goście mieli zdecydowaną przewagę w tym spotkaniu, lecz niewiele z tego wynikało. Kolejne uderzenia były blokowane, niecelne lub zbyt lekkie, aby zaskoczyć islandzkiego bramkarza. W pierwszej części gry Anglicy mieli 76% posiadania piłki. Rywale nie zdołali natomiast choćby oddać celnego strzału na bramkę Jordana Pickforda.
Druga połowa wyglądała identycznie - szczęścia próbowali Kane czy Declan Rise, lecz tak naprawdę ani razu nie przetestowali poważniej bramkarza gospodarzy. W 71. minucie sytuacja "Synów Albionu" nieco się skomplikowała.
Za ostry wślizg drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartką ukarany został Kyle Walker. Islandczyków gra w przewadze zupełnie jednak nie ośmieliła. Wciąż to drużyna Southgate'a była w ciągłym ataku.
Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się wynikiem 0:0, Anglicy dopięli swego. Sverrir Ingason zablokował łokciem uderzenie Raheema Sterlinga i został wyrzucony z boiska, a sędzia wskazał na jedenasty metr. Piłkarz Manchesteru City nie pomylił się i pokonał bramkarza rywali.
Końcówka była jednak naprawdę szalona i wynagrodziła brak emocji w praktycznie całym spotkaniu. Po faulu Joe Gomeza rzut karny mieli bowiem również gospodarze. Bjarnason nie zdołał jednak wykorzystać tej szansy i Anglia wygrała dzięki temu 1:0.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik05 Sep 2020 · 19:55
Źródło: własne

Przeczytaj również