Paulo Sousa postawi na dwie nowe twarze w reprezentacji Polski. "Teraz mogą dostać szansę"

Paulo Sousa postawi na dwie nowe twarze w reprezentacji Polski. "Teraz mogą dostać szansę"
Press Focus
Paulo Sousa szykuje pewne zmiany w reprezentacji Polski. W rozmowie z "Przeglądem Sportowym" Portugalczyk ujawnił, że planuje sprawdzić w kadrze dwóch nowych piłkarzy.
Niedawno informowaliśmy o tym, że uwagę selekcjonera przykuwa Nicola Zalewski. Ofensywny pomocnik błyszczy w Romie, jednak wciąż nie wiadomo, czy w przyszłości będzie bronił naszych barw narodowych. 19-latek posiada także włoskie obywatelstwo. Sousa planuje zatem prędko postawić na wychowanka "Giallorossich".
Dalsza część tekstu pod wideo
- Rozmawiałem z zawodnikami, którzy dotąd nie pojawili się w mojej kadrze, a mogą dostać szansę teraz. Z Nicolą Zalewskim i Adamem Buksą - ujawnił Sousa.
Kluczowym momentem kadencji 50-latka może się okazać wrześniowe zgrupowanie. W jego trakcie Polska rozegra trzy spotkania w eliminacjach do mistrzostw świata.
- Nie jestem w stanie przewidzieć, czy będę trenerem kadry po wrześniowych meczach. To w dużej mierze znajduje się poza moją kontrolą. Na razie cały czas jestem selekcjonerem i biorę odpowiedzialność za wybór piłkarzy, ich przygotowanie, rozpracowanie przeciwników, opracowanie strategii i zmian - stwierdził Sousa na łamach "Przeglądu Sportowego".
Po trzech spotkaniach eliminacyjnych nasza sytuacja w tabeli nie jest wymarzona. Biało-czerwoni z czterema punktami na koncie zajmują czwarte miejsce w grupie.
- Tym większą mamy motywację do wygrania wszystkich trzech gier. Już pierwsze spotkanie z Albanią będzie trudne, podobne do tego z Węgrami w Budapeszcie. Musimy być skoncentrowani, uważni, nie wolno nam tracić bramek w prosty sposób – dlatego tak dużo mówię o mentalności. To ona będzie kluczem - podkreśla Sousa.
Aktualny bilans Portugalczyka w reprezentacji Polski nie prezentuje się najlepiej. W ośmiu meczach pod jego wodzą kadra odniosła tylko jedno zwycięstwo. Mimo niedawnej porażki na mistrzostwach Europy, Portugalczyk zwraca jednak uwagę na pozytywne zmiany, które dokonują się za jego kadencji.
- Jestem rozczarowany naszym wynikiem, bo oczekiwałem, że wyjdziemy z grupy, a piłkarze i kibice będą mieli poczucie, że możemy rywalizować i wygrywać z najsilniejszymi. Mamy inne umiejętności i potencjał, ale to, co jest, wystarcza, żeby postawić się silniejszym. Mam poczucie, że piłkarze zaczynają rozumieć, że wygrana to nie jest coś, co może im się przytrafić przypadkiem, ale coś, co sami są w stanie osiągnąć - zaznacza selekcjoner.
Redakcja meczyki.pl
Adam Kłos12 Aug 2021 · 07:00
Źródło: Przegląd Sportowy

Przeczytaj również