Szczęsny kontra Fabiański. W 2017 roku pierwszy wpuścił 30 bramek, drugi 61. Który z nich jest lepszy?

Szczęsny kontra Fabiański. W 2017 roku pierwszy wpuścił 30 bramek, drugi 61. Który z nich jest lepszy?
MediaPictures.pl/Shutterstock
Trwa rywalizacja o miejsce w bramce reprezentacji Polski na mistrzostwa świata w Rosji. Andrzej Dawidziuk i Jan Tomaszewski ocenili dla TVP Sport ostatni rok w wykonaniu Łukasza Fabiańskiego i Wojciecha Szczęsnego.
Szczęsny ma za sobą udane 12 miesięcy. Bramkarz w barwach AS Romy i Juventusu wystąpił w 30 spotkaniach i wpuścił 25 bramek. W 15 meczach zachował czyste konto.
Dalsza część tekstu pod wideo
Z kolei Fabiański, grając w Swansea, wystąpił w 38 spotkaniach i aż 56 razy wyciągał piłkę z siatki. Fabiański nie dał się pokonać w 11 spotkaniach.
W meczach reprezentacji Polski obaj bramkarze zanotowali po cztery spotkania i obaj wpuścili po 5 bramek. Fabiański zachował dwa razy czyste konto, a Szczęsnemu nie udało się to ani razu.
Dawidziuk podkreślił, że o wartości Szczęsnego świadczy fakt, że ten zaczyna odnajdywać się w drużynie Juventusu Turyn. - W przypadku Szczęsnego widać, że decyzja o przenosinach do Turynu była bardzo dobra. Wojtek coraz głośniej puka do drzwi pierwszego składu. Myślę, że wiosną będzie chciał dostawać jeszcze więcej szans, by pokazać się selekcjonerowi Adamowi Nawałce - powiedział.
Szczęsnego pochwalił również Jan Tomaszewski. - Dla mnie to on jest numerem jeden. Od dawna jest pierwszym bramkarzem, kilkakrotnie tracił tą pozycję, ale nie ze swojej winy - przyznał popularny "Tomek".
Adam Nawałka nie będzie miał łatwego wyboru przy obsadzie miejsca w bramce. - Wpływ na wybór trenera będzie miało wszystko to, co działo się w listopadowych meczach towarzyskich, a także to, co wydarzy się w nadchodzących miesiącach. Nie wiemy jeszcze, co wydarzy się wiosną, ale obecna sytuacja daje podstawy do dużego spokoju - dodał Dawidziuk.
Mamy dwóch świetnych bramkarzy, dlatego kibice i zawodnicy nie muszą martwić się o tę pozycję - podsumował Tomaszewski.

Przeczytaj również