Szef SSC Napoli nie zamierza wykładać pieniędzy na Jamesa Rodrigueza. "Tego nie jestem w stanie zrozumieć"

Neapolitańczycy od dłuższego czasu zabiegają o reprezentanta Kolumbii. Nie potrafią się jednak dogadać z "Królewskimi" w sprawie formuły samego transferu.

- To, czego nie jestem w stanie zrozumieć, jest to, dlaczego Bayern Monachium, który ma trzykrotnie większe zyski od nas, mógł wypożyczyć Jamesa Rodrigueza, podczas gdy od nas żąda się zapłaty w wysokości 42 milionów euro - przyznał De Laurentiis cytowany przez serwis calciomercato.com.

Ofensywny pomocnik poprzednie dwa sezony spędził na wypożyczeniu w zespole mistrza Niemiec. Bawarczycy nie zdecydowali się jednak na wykupienie piłkarza.

- Chciałbym mieć w swoim zespole jeszcze jednego zawodnika, który mógłby dać nam 30 bramek wraz z Milikiem. Gdyby James mógł przybyć na zasadzie wypożyczenia, to wtedy mógłbym sprowadzić kolejnego gracza - tłumaczył Włoch.

- Gdybym miał wybierać pomiędzy nim a innym piłkarzem, to bym zaczął zastanawiać się nad naszą przyszłością i sięgnął jednak po kogoś młodszego - dodał.

- Czy to może być Nicolas Pepe? Tak, to może być on. Lozano? Jest nieco innym piłkarzem, strzela mniej goli - zakończył szef SSC Napoli.