Wstrząsające obrazki w BBC, stacja tłumaczy się w kuriozalny sposób. "Przekaz ze stadionu kontroluje UEFA"

Wstrząsające obrazki w BBC, stacja tłumaczy się w kuriozalny sposób. "Przekaz ze stadionu kontroluje UEFA"
screen
Mecz Dania - Finlandia, przerwany przez poważne problemy zdrowotne Christiana Eriksena, transmitowały telewizje na całym świecie. Chyba żadna z nich nie pokazywała jednak wydarzeń ze stadionu tak długo, jak BBC. Angielski nadawca przeprosił oburzonych widzów w oświadczeniu, ale zdaniem wielu tylko się pogrążył.
W Polsce wiele mówi się na temat transmisji Telewizji Polskiej. Podjęto decyzję o przeniesieniu się do studia, a dyskusja między prowadzącą oraz gości wywołała wielką dyskusję. Więcej na ten temat przeczytacie TUTAJ.
Dalsza część tekstu pod wideo
Wydaje się jednak, że rozwiązanie sytuacji przez włodarzy TVP i tak było zdecydowanie lepsze od tego, na jakie zdecydowało się BBC. Angielscy kibice cały czas mogli śledzić bowiem obrazki ze stadionu.
Te były szokujące. Nie chodzi tylko o reanimację Eriksena, którego solidarnie starali się otoczyć koledzy z kadry, chroniąc go tym samym w większości przed telewizyjnymi kamerami.
Uchwycono także między innymi ujęcia pokazujące roztrzęsioną żonę Eriksena, pocieszaną i uspokajaną przez Simona Kjaera. Do studia przeniesiono się dopiero wtedy, gdy Duńczyk na noszach opuszczał stadion, będąc już przytomnym.
Ta decyzja spotkała się z dużymi protestami ze strony widzów, którzy są zbulwersowani zachowaniem BBC. Nadawca wydał oświadczenie, w którym przeprosił za całą sytuację, ale jednocześnie zrzucił winę na zewnętrznych realizatorów.
- Przepraszamy każdego, kto był urażony przekazem telewizyjnym. Relacja na stadionie jest kontrolowana przez UEFA, która jest organizatorem. Przerwaliśmy transmisję tak szybko, jak było to możliwe - napisano.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik13 Jun 2021 · 10:30
Źródło: BBC/WP Sportowe Fakty

Przeczytaj również