Szpilka: Adamek? Ok, ale z testami na doping

Szpilka: Adamek? Ok, ale z testami na doping
praszkiewicz / Shutterstock.com
Artur Szpilka zadeklarował, że jest gotów ponownie stanąć w szranki z Tomaszem Adamkiem.


Dalsza część tekstu pod wideo
"Góral" pokonał kilka dni temu Przemysława Saletę i szuka kolejnego rywala. Mówi, że nie chce walczyć z kimś, z kim się przyjaźni, więc odrzuca starcia z Krzysztofem Włodarczykiem i Mariuszem Wachem.


Ze Szpilką nie łączą go najwyraźniej zbyt bliskie stosunki, bo jego akurat wymienia w gronie potencjalnych przeciwników. Byłby to rewanż za przegraną walkę z listopada 2014 roku.


Sam Szpilka nie wykazuje wielkiego entuzjazmu, ale nie mówi też "nie": - Niespecjalnie mnie ta walka interesuje, bo teraz niewiele mi już daje, ale gdyby znalazły się pieniądze, to moglibyśmy ją zrobić, jednak tym razem już na moich warunkach - w Stanach, na przykład w Prudential Center, z testami antydopingowymi i z innym podziałem finansowym, bo teraz to ja rozdawałbym karty - to ja zwyciężyłem za pierwszym razem, to chyba logiczne - powiedział "Przeglądowi Sportowemu"


Zdaniem Szpilki zwycięstwo Adamka nad Saletą jest przeceniane: - Dla mnie to jest głupie gadanie o tym, że teraz miał rewelacyjny obóz i przygotował jakąś super formę. To jest robione po to, żeby odzyskać u kibiców kredyt zaufania. Ale niestety wieku się nie przeskoczy - kończy.


Przeczytaj również