Szwajcaria zatrzymała Włochy, pudło Jorginho z karnego! Dania straciła pierwszego gola w eliminacjach [WIDEO]

Spotkanie na szczycie grupy C zapowiadało się na prawdziwy hit fazy eliminacyjnej. Przed pierwszym gwizdkiem Włosi i Szwajcarzy mieli na swoim koncie po 14 punktów, a w pierwszym bezpośrednim pojedynku padł bezbramkowy remis.

Dzisiejszy mecz lepiej rozpoczęli "Helweci". Już w 11. minucie Silvan Widmer wykorzystał asystę Noaha Okafora i pokonał Gianluigiego Donnarummę.

Italia ruszyła do odrabiania strat. W 24. minucie Nicolo Barella oddał groźny strzał, jednak nie udało mu się doprowadzić do remisu. Na 1:1 trafił dopiero Giovanni Di Lorenzo, wykorzystując centrę Lorenzo Insigne z rzutu wolnego.

W drugiej połowie Szwajcarzy umiejętnie bronili się przed mistrzami Europy. Na kwadrans przed końcem dobrej okazji nie wykorzystał Lorenzo Insigne.

W 90. minucie arbiter zdecydował się podyktować rzut karny dla podopiecznych Roberto Manciniego. Do piłki podszedł Jorginho, który uchodził za prawdziwego specjalistę w tym aspekcie gry. Pomocnik jednak oddał fatalny strzał, posyłając piłkę nad poprzeczką.

Mecz zakończył się remisem 1:1, przez co utrzymał się status quo na szczycie grupy C. W ostatniej kolejce fazy grupowej Włosi zmierzą się na wyjeździe z Irlandią Północną, a Szwajcaria podejmie Bułgarię.

Jeszcze przed startem dzisiejszych spotkań wiadomo było, że zarówno Irlandczycy, jak i Litwini nie mają nawet matematycznych szans na zajęcie miejsca gwarantującego grę w barażach. W bezpośrednim starciu dwóch najsłabszych drużyn grupy C padł wynik 1:0 dla Irlandii po samobójczym golu Benasa Satkusa.

Duński dynamit przebrnął przez eliminacje jak burza. Przed dzisiejszym starciem podopieczni Kaspra Hjulmanda mieli na koncie komplet punktów oraz bilans bramkowy 27:0. Dziś na listę strzelców najpierw wpisali się Andreas Skov Olsen i Jacob Bruun Larsen.

Nieoczekiwanie jednak w 90. minucie Wyspy Owcze skruszyły duński mur, a na listę strzelców wpisał się Klaemint Olsen. W doliczonym czasie gry na 3:1 trafił jeszcze Joakim Maehle.

Już podczas poprzedniego zgrupowania Austria i Izrael straciły szanse na awans na mistrzostwa świata. Dziś obie drużyny grały o zajęcie trzeciego miejsca. Goście dwukrotnie wychodzili na prowadzenie za sprawą Nira Bittona i Dora Peretza. Austria odpowiedziała jednak trafieniami Marko Arnautovicia z rzutu karnego i dubletem Louisa Schauba. Wynik meczu ustalił Marcel Sabitzer.