Szymański: Mocno odczułem faul Piesio, czerwona kartka była zasłużona

Szymański: Mocno odczułem faul Piesio, czerwona kartka była zasłużona
MediaPictures.pl / shutterstock.com
- Ostatnim razem, kiedy Legia grała w Pucharze Polski, byłem na trybunach. Czekałem, żeby taką radość przeżywać na boisku. Nie mam jeszcze specjalnego miejsca, gdzie umieszczę medal. Ale na pewno je wymyślę - mówi pomocnik 19-krotnego zdobywcy tego trofeum Sebastian Szymański.
- Zagrać na PGE Narodowym, przy takim dopingu, to coś wielkiego. Nie każdy z naszej drużyny miał okazję zdobyć puchar, więc radośc jest wyjątkowa. Nie miało dla mnie znaczenia, czy gram w podstawowym składzie, czy wchodzę z ławki. Trener wybrał najlepszą jedenastkę, jestem wdzięczny, że dał mi szansę po przerwie. To jest najważniejsze. Cała drużyna dała z siebie maksa - przyznał.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Mocno odczułem faul Grzegorza Piesio, czerwona kartka była zasłużona - sędzia podjął dobrą decyzję. Po meczu Grzegorz mnie przeprosił i wszystko sobie wyjaśniliśmy. Taka jest piłka - wyjawił.
- Nie planujemy nic na wieczór. Mamy przed sobą ważne spotkania ligowe, kolejne trofeum do zdobycia. Od jutra zaczynamy przygotowania do starcia z Jagiellonią - powiedział Szymański.
 

Przeczytaj również