"Rodzice obiecywali, że jeśli dojdzie do setki, dostanie 10 zł"

"Rodzice obiecywali, że jeśli dojdzie do setki, dostanie 10 zł"
A.RICARDO / shutterstock.com
Paweł Zieliński, obrońca Miedzi Legnica, udzielił wywiadu "Przeglądowi Sportowemu", w którym obszernie opowiedział o początkach kariery swojego brata - Piotra Zielińskiego.
O rozwój piłkarski braci Zielińskich dbał ojciec zawodników. - Tata to oaza spokoju. To on kształtował nas piłkarsko, był naszym pierwszym trenerem - przyznał zawodnik Miedzi.
Dalsza część tekstu pod wideo
Młodzi piłkarze byli motywowani do treningów na wiele sposobów. - Może było to niewychowawcze, ale rodzice płacili Piotrkowi pieniądze za bicie rekordów. Gdy brat żonglował piłką w ogrodzie, rodzice obiecywali, że jeśli dojdzie do setki, dostanie 10 zł. Dla dzieciaka to było naprawdę dużo - dodał.
Po pewnym czasie ojciec zawodników musiał jednak zrezygnować z tej metody. - Piotrek się nakręcał, robił różne triki. W końcu tata przestał płacić, zbankrutowałby z takim synem. Ja nie brałem w tym udziału, nigdy nie miałem takiej techniki - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz14 Sep 2018 · 08:22
Źródło: przegladsportowy.pl

Przeczytaj również