Pogoń Szczecin. Tak Grosicki "wprowadzał" do gry gwiazdę FC Barcelony. "Już wtedy mówił, że chce tam grać"
Kamil Grosicki wrócił wspomnieniami do gry we francuskim Rennes. Polak opowiedział w rozmowie z "WP Sportowe Fakty", w jaki sposób "wprowadzał" do zespołu Ousmane'a Dembele, dziś gwiazdę Barcelony. - Dużo żartów z nim było - mówi "Grosik".
W latach 2014-2017 Kamil Grosicki piłkarzem francuskiego Rennes był Kamil Grosicki. Reprezentant Polski zagrał w tym klubie ponad 80 razy i do dziś jest tam dobrze wspominany. Podczas obecności "Grosika" w Rennes pierwsze kroki stawiał tam Ousmane Dembele, dziś gwiazdor i lider Barcelony.
Grosicki miał okazję współdzielić szatnię z "Dembouzem". W rozmowie z serwisem "WP Sportowe Fakty" wrócił wspomnieniami do pierwszego spotkania z Dembele, debiutu Francuza i ich wspólnej gry.
- Pierwszy raz graliśmy razem w rezerwach, ja wracałem do gry po złamaniu ręki. On występował wtedy w drugiej drużynie Rennes. Gdy go zobaczyłem, pomyślałem: "Wow, lata jakiś niesamowity grajek po boisku". Chyba nawet hat-tricka strzelił. W każdym razie wyróżniał się szybkością i dryblingiem. Po pewnym czasie dołączył do pierwszego zespołu - tłumaczy "Grosik".
- Tak się stało, że debiutował, zastępując mnie na boisku (z Angers w listopadzie 2015 r.). Miał pierwszą asystę, podając do mnie - w meczu z Reims. Parę piłek mi dograł, ja jemu też - wspomina piłkarz Pogoni Szczecin.
Kamil Grosicki opowiedział również, jak Dembele zachowywał się w szatni. Okazuje się, że Francuz już wtedy marzył o grze dla Barcelony.
- Już wtedy mówił w szatni, że chciałby grać w Barcelonie. Wiadomo, że miał niesamowity potencjał, ale raczej nas to bawiło. Reagowaliśmy w stylu: "Yhmm, ja też bym chciał". Wtedy wydawało mi się to niewyobrażalne - podkreśla Polak.
I dodaje:
- Dużo żartów z nim było. Puszczaliśmy w siłowni polskie piosenki, próbowali je z chłopakami śpiewać. Zresztą - muzyka grała w Rennes cały czas, od śniadania. Dembele i chłopaki lubili śpiewać i tańczyć, prowadzili wesołe życie.
Ousmane Dembele odszedł z Rennes w 2016 r., sprzedany za 35 mln euro do Borussii Dortmund. Po roku z Niemiec wyciągnęła go Barcelona, płacąc aż 125 mln.