Tak Mateusz Borek ustawiłby skład reprezentacji Polski na baraże. "Trzęsienie ziemi pod względem personaliów"

W półfinale barażów nasza kadra zmierzy się z Rosją. Spotkanie odbędzie się 24 marca na Łużnikach w Moskwie. W przypadku zwycięstwa z Rosją kolejnym rywalem będzie lepsza drużyna z pary Szwecja - Czechy.

Wciąż nie wiadomo, kto będzie wówczas trenerem Polaków. Cezary Kulesza zdradził, że 19 stycznia będzie już znane nazwisko następcy Paulo Sousy na stanowisku selekcjonera.

Po odejściu Portugalczyka Mateusz Borek proponuje prawdziwą rewolucję w składzie reprezentacji. Dziennikarz "Kanału Sportowego" na mecz z Rosją wystawiłby Sebastiana Szymańskiego, który w ostatnich miesiącach nie był powoływany przez Sousę.

Borek chciałby także sporych zmian w środku pola. Mateusz Klich i Jakub Moder nie zostali uwzględnieni w jego wyjściowym zestawieniu.

Miejsce w składzie mieliby otrzymać Jacek Góralski i Krystian Bielik. Obaj w ostatnich miesiącach zmagali się z zerwaniem więzadeł. Góralski już wrócił do gry, Bielik wciąż nie rozegrał jeszcze minut w tym sezonie.