Tak polski piłkarz został potraktowany w Turcji. "Nikt tego nie uszanował, odwrócili się do mnie d…ą"

Tak polski piłkarz został potraktowany w Turcji. "Nikt tego nie uszanował, odwrócili się do mnie d…ą"
Krzysztof Porebski / PressFocus
Michał Nalepa dla "TVP Sport" opowiedział o kulisach swojego rozstania z Giresunsporem. Szczegóły sprawy są dość szokujące.
Nalepa do tureckiego klubu dołączył latem zeszłego roku. Dla Giresunsporu rozegrał 26 spotkań. Zdobył w nich 2 gole i zanotował 7 asyst.
Dalsza część tekstu pod wideo
Pomocnik po udanym sezonie niespodziewanie rozstał się z klubem. We wrześniu poinformowano o rozwiązaniu umowy za porozumieniem stron. Jak się okazuje, tureccy działacze postawili zachowali się mocno specyficznie.
- Przez cały sezon słyszałem komplementy, ludzie mnie doceniali. Parę dni przed inauguracyjnym meczem z Galatasaray dowiedziałem się, że nie zgłoszono mnie do rozgrywek. Nie przekazał mi tego jednak ani trener, ani prezes. Do dzisiaj nikt mi tego nie wyjaśnił - oznajmił Nalepa dla "TVP Sport".
- Z dnia na dzień dostałem zakaz treningów z zespołem. Chcieli, bym podpisał pismo, w którym deklaruję, że zrzekam się pieniędzy. Oczywiście nie zgodziłem się. Sytuacja zmieniła się, gdy zgłosiliśmy sprawę do FIFA. Po paru dniach osiągnęliśmy porozumienie - dodał.
Nalepa żałuje, że wcześniej nie został poinformowany o zamiarach włodarzy. Przez to stracił szansę na transfer.
- Wszystko w moim życiu było dostosowane pod dalszą grę w Turcji i pozostanie tam na kolejny sezon. Gdy masz dwoje małych dzieci i partnerkę, nie jest to łatwe. Potem okazało się, że nikt tego nie uszanował, odwrócili się do mnie d…ą. Mogli powiedzieć to znacznie wcześniej. Przecież mogłem odejść na początku okresu transferowego. Zarobiliby jeszcze jakieś pieniądze - zakończył.
Nalepa obecnie trenuje z Jagiellonią Białystok. Być może dołączy do zespołu z Podlasia. Najpierw musi jednak załatwić wszystkie formalności związane z grą dla Giresunsporu.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz24 Sep 2021 · 13:06
Źródło: TVP Sport

Przeczytaj również