Tak źle nie było! Najgorszy Manchester United w historii Premier League

Tak źle nie było! Najgorszy Manchester United w historii Premier League
Mitch Gunn / Shutterstock.com
Wczoraj piłkarze Manchesteru United ponieśli czwartą porażkę z rzędu (we wszystkich rozgrywkach), ulegając Stoke 0-2. Poprzednie wpadki zaliczyli przeciwko Wolfsburgowi, Bournemouth oraz Norwich City. Tak źle w klubie z Old Trafford dawno nie było.
 
Dalsza część tekstu pod wideo
Podobnie kiepskiej serii w jednym sezonie klub nie miał bowiem od... 1961 roku! Ogółem był to już siódmy kolejny mecz bez zwycięstwa "Czerwonych Diabłów", które znajdują się pod coraz większą presją (na konferencji prasowej mówił o niej zresztą menedżer Louis van Gaal).
 
Jeśli komuś mało statystyk, kolejny fakt: w ostatnich 14 grach Manchester United wygrał zaledwie trzy razy. Dalej nie jest lepiej: średnia 1,22 gola na spotkanie przybliża ich do wyniku drużyny z sezonu... 1989/1990. W każdych kolejnych rozgrywkach ta średnia była wyższa.
 
Podobnie kiepsko sprawy mają się w obronie. Wyniki ze Stoke, Bournemouth i Norwich to przy okazji seria trzech kolejnych meczów z przynajmniej dwiema straconymi bramkami. Żeby znaleźć podobną, trzeba cofnąć się do 2010 roku.
 
Jeśli chodzi o "rekordy", warto dodać, że wczorajsze starcie było pierwszym na poziomie Premier League, w którym Diabły nie zdołały strzelić Stoke ani jednego gola. W "Boxing Day" przegrały pierwszy raz od... 13 lat. Pod wodzą Louisa van Gaala osiągają wyniki gorsze niż za wykpiwanego Davida Moyesa. Szkot za swojej kadencji w dniu 26 grudnia mógł pochwalić się 31 punktami, Holender ma o dwa oczka mniej. 
 
A te 29 punktów ugranych przez van Gaala - cóż, jest najsłabszym wynikiem Manchesteru w historii Premier League!
 
Czy w klubie dojdzie niebawem do poważnych ruchów kadrowych? Niewykluczone, że decyzja już zapadła, ale ze względu na napięty terminarz nie została jeszcze ogłoszona - już jutro Manchester czeka starcie z Chelsea.
 
Pewni zmiany menedżera są za to... bukmacherzy. Jedna z angielskich firm zajmujących się zakładami sportowymi zaczęła już wypłacać pieniądze tym, którzy postawili na zwolnienie van Gaala.
Źródło: własne

Przeczytaj również