Takiej afery dopingowej w polskiej piłce nie było od lat. Połowa drużyny przyjmowała nielegalne wlewy dożylne

Takiej afery dopingowej w polskiej piłce nie było od lat. Połowa drużyny przyjmowała nielegalne wlewy dożylne
alphaspirit / shutterstock
Wielka afera dopingowa w Pogoni Siedlce. Do klubu wkroczyła policja, a sprawą zajmuje się prokuratura.
Jak informuje Sport.pl, do polskich służb wpłynął donos o nielegalnych procedurach stosowanych wśród piłkarzy Pogoni Siedlce. Do siedziby zespołu wkroczyli policjanci, którzy przeszukali budynki i zabezpieczyli sprzęt oraz dokumenty.
Dalsza część tekstu pod wideo
O co konkretnie chodzi? Otóż warto podkreślić jedną kwestię - zawodnicy siedleckiego klubu nie przyjmowali zakazanej substancji, tylko stosowali nielegalny sposób podania. Jeśli sportowiec jest zdrowy, nie można mu podać dożylnie więcej niż 100 ml na 12 godzin. Piłkarzom Pogoni Siedlce podawano w ten sposób witaminę C, glukozę i magnez.
Ze względu na możliwość popełnienia przestępstwa Polska Agencja Antydopingowa (POLADA) przekazała akta prokuraturze. Sama także wszczęła postępowanie, a niektórym zawodnikom grożą aż cztery lata dyskwalifikacji.
- Prokuratura Okręgowa wszczęła śledztwo w sprawie narażenia ustalonych piłkarzy Miejskiego Klubu Sportowego Pogoń Siedlce na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu poprzez nieprzestrzeganie procedur medycznych.
W wyniku podjętych czynności funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie, na podstawie nakazów prokuratorskich, dokonali przeszukań m.in. w pomieszczeniach Klubu Sportowego, gdzie zabezpieczone zostały przedmioty mogące stanowić dowody w sprawie, w tym dokumentacja medyczna i środki komunikacji.
Jednocześnie Polska Agencja Antydopingowa we współdziałaniu z funkcjonariuszami Policji dokonała pobrania materiałów do badań kontrolnych, których wyniki zostaną wykorzystane w toku śledztwa.
Informujemy, iż zgodnie z obowiązującą listą substancji i metod zabronionych niedozwolone są infuzje dożylne i (lub) iniekcje o objętości większej niż 100 ml w okresie 12 godzin, z wyłączeniem tych przyjętych w uzasadnionych przypadkach w trakcie hospitalizacji, zabiegów chirurgicznych lub badań klinicznych. W przeszłości stosowanie tego rodzaju dopingu zostało stwierdzone m.in. przez Samira Nasriego (skazany na 18 miesięcy dyskwalifikacji) oraz Ryana Lochte'ego (skazany na 14 miesięcy dyskwalifikacji) - czytamy w komunikacie Polskiej Agencji Antydopingowej.
Redakcja meczyki.pl
Mateusz Jagniaciak03 Nov 2019 · 08:28
Źródło: sport.pl

Przeczytaj również