Talent z Lecha rozchwytywany. Kusił go gigant z Serie A

Marchwiński zadebiutował w Ekstraklasie w niedzielnym meczu Lecha z Zagłębiem Sosnowiec. Swój pierwszy dzień uświetnił golem. Dzięki niemu stał się najmłodszym strzelcem Lecha w Ekstraklasie - do siatki trafił mając 16 lat, 11 miesięcy i 6 dni.

Talent Marchwińskiego zauważył nie tylko Adam Nawałka, ale też przedstawiciele zagranicznych klubów. Według "Przeglądu Sportowego" z ojcem zawodnika kontaktowało się wielu menedżerów, którzy chcieli zajmować się karierą utalentowanego pomocnika. Marchwińskim interesowały się m.in. Hoffenheim, Schalke i Ajax. Najbardziej zdeterminowany był jednak Inter Mediolan, którego przedstawiciele długo kusili młodego piłkarza. Gdy nie wskórali nic u działaczy Lecha, skierowali się o rodziców zawodnika. Ci nie wyrazili jednak zgody na wyjazd syna do Włoch.

Na razie Marchwiński ma za sobą tylko kilkudniowy rekonesans w Arsenalu. Jego ojciec podkreśla, że jego celem nie było przygotowanie gruntu pod transfer, a jedynie zaprezentowanie piłkarzowi realiów zagranicznego futbolu.