Taras Romanczuk docenia zwycięstwo Jagiellonii z Lechem Poznań. "To był najlepszy moment na przełamanie"

Taras Romanczuk docenia zwycięstwo z Lechem Poznań. "To był najlepszy moment na przełamanie"
Dziurek / shutterstock.com
Jagiellonia Białystok w piątkowy wieczór zdołała sprawić sporą niespodziankę i pokonać na własnym boisku Lecha Poznań. Szczęśliwy z takiego obrotu spraw jest Taras Romanczuk.
Podopieczni Ireneusza Mamrota na początku sezonu tracili sporo punktów. Z tego względu zaczęto nawet przebąkiwać o możliwej zmianie szkoleniowca. Dzięki bramce Jesusa Imaza "Jaga" zdołała jednak wygrać z niepokonanym wcześniej Lechem Poznań.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Dzisiaj wszystkim udowodniliśmy, że jesteśmy zespołem. Walczyliśmy o każdą piłkę, staraliśmy się wszystko blokować, aby rywal nic nie stworzył pod bramką Pavelsa Steiborsa. Lech zagrał naprawdę dobrą piłkę, ale zwyciężyliśmy dzięki charakterowi. Podstawowym celem było nie stracić gola. Zrealizowaliśmy go, a gol Jesusa dał nam upragnione zwycięstwo - powiedział Romanczuk w rozmowie z oficjalną stroną Jagiellonii.
- To był najlepszy moment na przełamanie. Przed meczem niewielu wierzyło w nasze powodzenie. Wielu zastanawiało się, ile to dzisiaj goli strzeli nam lider Ekstraklasy - przyznał.
- My chcieliśmy być skuteczni, wrażenia artystyczne schodziły na drugi plan. Przecież ładnie graliśmy już w drugiej połowie w Krakowie, czy Grodzisku Wielkopolskim, ale punktów nam to nie dało - podkreślił.
- W piątek zwyciężyliśmy dzięki odpowiedniej organizacji. Szczególnie w drugiej połowie dobrze patrzyło się na naszą współpracę - ocenił.
- Los oddał nam to, co zabrał w poprzednich spotkaniach, w których traciliśmy mnóstwo głupich goli. Dzisiaj chłopaki zostawili na boisku mnóstwo zdrowia i chwała im za to - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik25 Sep 2021 · 16:49
Źródło: Jagiellonia.pl

Przeczytaj również