Thiago Silva wciąż się ceni. Przedstawił finansowe żądania nowemu klubowi, mowa o ogromnej kwocie

Niedawno dyrektor sportowy PSG, Leonardo, potwierdził, że ekipę ze stolicy Francji opuszczą wkrótce Thiago Silva oraz Edinson Cavani. Prawdopodobnie obaj podpiszą jedynie aneksy do wygasających w czerwcu umów, aby pomóc zespołowi w rozgrywkach Ligi Mistrzów, które zaplanowano dopiero na sierpień.

Obaj negocjują obecnie z różnymi klubami. Brazylijczyka łączono w ostatnich dniach między innymi z Evertonem, Milanem oraz Fiorentiną. Transfer do ostatniej z wymienionych drużyn wydaje się jednak mało prawdopodobny.

Dziennikarze "La Gazzetta dello Sport" twierdzą, że "Violi" nie stać na spełnienie finansowych żądań defensora. Te wciąż są bardzo wysokie, mimo że we wrześniu Silva skończy już 36 lat.

Według włoskich mediów Brazylijczyk chce zarabiać 10 milionów euro netto za rok gry w nowym zespole. To kwota, która absolutnie przekracza możliwości zdecydowanej większości włoskich klubów. Jeśli stoper nie obniży oczekiwań, transfer do Serie A będzie praktycznie nierealny.

Wobec pandemii koronawirusa jest też mało prawdopodobne, aby Silva mógł dostać tak dużą pensję w Evertonie. Fiorentina zaproponowała powrót do rozmów w połowie sierpnia, mając nadzieję, że piłkarz do tego czasu obniży wymagania. "Viola" jest gotowa dać mu o blisko połowę mniej - 5,5 miliona euro.

W zakończonym już we Francji sezonie Brazylijczyk rozegrał 30 spotkań w barwach PSG. Raz wpisał się na listę strzelców, dołożył także jedną asystę.