Chelsea. Thomas Tuchel szczęśliwy po wielkim triumfie. "Przed finałem czułem się inaczej niż rok temu"

Thomas Tuchel szczęśliwy po wielkim triumfie. "Przed finałem czułem się inaczej niż rok temu"
Stephane Allaman / Press Focus
Thomas Tuchel po raz pierwszy w karierze sięgnął po triumf w Lidze Mistrzów. Niemiec poprowadzić do wygranej londyńską Chelsea. Nie zamierza jednak spoczywać na laurach i już myśli o zdobywaniu kolejnych trofeów.
Jeszcze pod koniec zeszłego roku Thomas Tuchel siedział na ławce rezerwowych PSG. Z Francuzami w zeszłym sezonie dotarł do finału, gdzie musiał uznać wyższość Bayernu Monachium.
Dalsza część tekstu pod wideo
Szkoleniowiec niespodziewanie został jednak zwolniony tuż przed świętami Bożego Narodzenia. Niedługo później nadeszła propozycja z Chelsea. Kilka miesięcy temu niemal nikt nie spodziewał się, że ta drużyna może wygrać Ligę Mistrzów.
- Dzielenie się tym ze wszystkimi jest niesamowite. Sam do końca nie wiem, co czuję. Byłem po raz drugi w finale, ale przed meczem czułem się inaczej niż rok temu. Można było poczuć, że to się zbliża, byliśmy bardzo skupieni - powiedział Tuchel.
- Piłkarze byli zdeterminowani, aby wygrać. Chcieliśmy być kamyczkiem w ich bucie, tworzyć niebezpieczne kontrataki. To był trudny mecz pod względem fizycznym. Musieliśmy sobie pomagać - dodał.
- Moim pragnieniem jest zdobycie większej liczby pucharów, rozwój jako trener i pchanie tej grupy do granic jej możliwości od pierwszego dnia nowego sezonu. Wciąż mamy pracę do wykonania - podkreślił.
- Oczywiście, teraz jest czas na kilka dni świętowania. Nikt nie chce jednak spoczywać na laurach, ale myśli o kolejnym sukcesie, tytule. Chcę być tego częścią - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Maciej Pietrasik30 May 2021 · 07:49
Źródło: AS/Goal.com

Przeczytaj również