To nie koniec wzmocnień Lecha Poznań. "Kolejorz" chce pozyskać jeszcze dwóch piłkarzy

Ekipa ze Stolicy Wielkopolski obecnie zajmuje 9. miejsce w tabeli PKO Ekstraklasy. To nie spełnia oczekiwań włodarzy klubu. W związku z tym Lech dokonuje kolejnych wzmocnień, by na wiosnę mieć szansę na odrobienie 12 punktów straty do liderującej Legii Warszawa.

W Poznaniu jest już trzech nowych zawodników. To Jesper Karlström, Antonio Milić i Bartosz Salamon. Ten pierwszy kosztował ok. 700 tys. euro, z kolei za tego drugiego zapłacono ok. 500 tys. euro. Za Polaka zaś wyłożono symboliczną kwotę.

To jednak nie koniec zimowych transferów Lecha. Na celowniku klubu wciąż są zawodnicy, którzy już wkrótce mogą zameldować się przy Bułgarskiej. O szczegółach informuje "Interia Sport".

- Dwóch zawodników ma przyjść na pewno, a są to: skrzydłowy oraz pomocnik, który ma zastąpić Jakuba Modera sprzedanego do Brighton. Szwed Jesper Karlström jest bowiem piłkarzem, który raczej dubluje pozycję Karlo Muhara - donosi Radosław Nawrot.

W ostatnim czasie mediach pojawiały się spekulacje o tym, że do Poznania mogą się przenieść Stefano Vecchia z Sirius Uppsala i Alexander Fransson z IFK Norrköping. Włodarze Lecha Poznań nie są jednak zainteresowani pozyskaniem tych piłkarzy.

Nieprawdziwe są również pogłoski o tym, że Michal Travnik ze Sparty Praga dołączy do drużyny Dariusza Żurawia. - Lech prowadzi rozmowy gdzie indziej - podkreśla Nawrot.