"To zwyczajne kłamstwo i bzdura". Mocna reakcja sztabu Lewandowskiego. Chodzi o sytuację z MŚ

Sprawę nagłośnił red. Mateusz Skwierawski. Według niego Lewandowski przestał trenować z powodu niezadowolenia z jakości zajęć.

Zdarzenie wyjaśnił team manager kadry Jakub Kwiatkowski. Według niego Lewandowski rzeczywiście na moment zszedł z boiska, ale wynikało to z nieporozumienia w organizacji treningu.

Jak tłumaczył Kwiatkowski, podczas gry w siatkonogę miało bowiem zabraknąć dla niego miejsca na boisku. Sytuacja szybko została naprawiona i polski napastnik wrócił na boisko. Piszemy o tym TUTAJ.

Skwierawski podkreśla, że nie chciał podważyć zaangażowania Lewandowskiego w grę w reprezentacji Polski. Mleko jednak się rozlało. Do całej sytuacji odniósł się Tomasz Zawiślak, który zarządza sztabem 34-latka.

- Absurdem jest, że musimy się tłumaczyć z nieprawdziwych informacji opartych na anonimowym źródle. Nikt nawet nie próbował ich z nami zweryfikować. Robert nie opuścił ani nie zszedł z żadnego z treningów kadry. To zwyczajne kłamstwo i bzdura, którą łatwo jest powtarzać nie biorąc za to żadnej odpowiedzialności - czytamy w oświadczeniu przesłanym do "WP Sportowe Fakty".

Lewandowski od lat jest kapitanem reprezentacji Polski. Do tej pory zagrał w niej 138 razy. Strzelił 78 goli.