Tomas Pekhart grzmi przed ćwierćfinałem EURO. "To niewytłumaczalna decyzja!"

Tomas Pekhart grzmi przed ćwierćfinałem EURO. "To niewytłumaczalna decyzja!"
Adam Starszynski / PressFocus
Tomas Pekhart udzielił wywiadu dla "Interia Sport". Napastnik opowiedział o nastrojach w czeskiej kadrze przed meczem w ćwierćfinale mistrzostw Europy.
Pekhart znalazł się w kadrze reprezentacji Czech na EURO 2020. Napastnik póki co dostał tylko krótką szansę na pokazanie swoich umiejętności. Wszedł na 15 minut w meczu z Anglią.
Dalsza część tekstu pod wideo
- Walka trwa nie tylko o podstawowy skład, ale nawet o to, aby siedzieć na ławce. Cieszę się natomiast, że wystąpiłem na Wembley. To niesamowite przeżycie, każde dziecko o tym marzy - oznajmił snajper.
- Zawsze mam ambicje, aby grać jak najwięcej, ale rywalizacja u nas jest niesamowita. Mamy w tej chwili aż pięciu napastników - dodał.
Czesi są jedną z rewelacji ME. W 1/8 finału wyeliminowali faworyzowanych Holendrów. Teraz czeka ich starcie z Danią. To spotkanie zostanie rozegrane w Baku. Pekhart nie jest w stanie zrozumieć, dlaczego to właśnie tam zaplanowano rywalizację.
- To niewytłumaczalna decyzja! Nie wiem jak takie spotkanie można rozgrywać na takim stadionie. Przecież ludzie nie chodzą tam na mecze. Po tym, co przeżyliśmy w Budapeszcie, gra w Baku będzie jak zrobienie dwóch kroków w tył - podkreślił.
- Będziemy tam lecieć z pięć godzin, bo tyle potrwa podróż z Pragi, zagramy na nie najlepszym stadionie, w 40 stopniach i przy 12 tysiącach ludzi. Kibiców z Czech praktycznie nie będzie... Z jednej strony więc mecz z Holandią dodał nam pewności siebie, ale z drugiej fakt, że gramy w Baku, nam nie pomoże - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz30 Jun 2021 · 08:24
Źródło: Interia Sport

Przeczytaj również