Tomasz Hajto ocenił Lewandowskiego i Piątka. "To nie jest jeszcze jego najwyższa dyspozycja"

Tomasz Hajto ocenił Lewandowskiego i Piątka. "To nie jest jeszcze jego najwyższa dyspozycja"
Marcin Kadziolka/Shutterstock
Tomasz Hajto w programie "Cafe Futbol" ocenił formę polskich napastników w Bundeslidze. Były defensor skomentował sytuację zarówno Roberta Lewandowskiego, jak i Krzysztofa Piątka.
"Lewy" jest w bardzo dobrej dyspozycji po tym, jak wznowiono rywalizację w Bundeslidze. Napastnik Bayernu trafiał do bramki rywali w meczach z Unionem Berlin i Eintrachtem Frankfurt. Łącznie Polak ma na koncie 27 goli w tych rozgrywkach i wciąż może marzyć o pobiciu rekordu legendarnego Gerda Muellera.
Dalsza część tekstu pod wideo
Tomasz Hajto przekonuje, że najlepsze dopiero przed Lewandowskim.
- Na pewno Robert rozkręca się razem z Bayernem, ale to wciąż nie jest jeszcze jego najwyższa dyspozycja. Podobnie, jak całej drużyny. Ten rekord, o którym wszyscy mówią, na pewno trochę mu ciąży - oznajmił.
Na drugim biegunie znajduje się Krzysztof Piątek, który przegrywa rywalizację o miejsce w pierwszym składzie Herthy z Vedadem Ibiseviciem. To Bośniak gra od początku, a Polak wchodzi na boisko tylko na końcówki spotkań.
- Moim zdaniem, gdyby Piątek strzelał gola za golem, tak jak Ibisević, to by grał. Mnie się też wydaje, że niektórzy u nas w Polsce nie doceniają tego, jakim piłkarzem jest ten Bośniak - zakończył.

Przeczytaj również