Tomasz Hajto o wznowieniu gry w Bundeslidze: Do tej pory nikt nie zwracał na to uwagi

Tomasz Hajto o wznowieniu gry w Bundeslidze: Do tej pory nikt nie zwracał na to uwagi
Marcin Kadziolka/Shutterstock
Tomasz Hajto w programie "Cafe Futbol" zabrał głos ws. wznowienia rywalizacji w Bundeslidze. Były piłkarz zwrócił uwagę na konsekwencje tego, że mecze rozgrywane są bez udziału publiczności.
Po ponad dwóch miesiącach przerwy liga niemiecka wróciła do gry. W sobotę odbyły się pierwsze spotkania. Restart rozgrywek - choć bez kibiców na stadionach - można uznać za udany.
Dalsza część tekstu pod wideo
Tomasz Hajto w "Cafe Futbol" podzielił się swoimi spostrzeżeniami związanymi ze wznowieniem rywalizacji w Bundeslidze. Były defensor podkreśla, że futbol bez udziału publiczności to szansa... dla początkujących zawodników.
- Był ten głód piłki ogromny. Cały świat patrzył na ten dziewiczy krok Bundesligi, bo oni przecierają nieznany szlak - oznajmił ekspert.
- Wiemy, jak wygląda doping na niemieckich stadionach. Gdy są kibice na trybunach, to na boisku nie ma dobrej komunikacji, bo nic nie słychać. Jak masz 80 tysięcy ludzi i wszyscy rykną, to nawet nie słyszysz tego, co krzyczy do ciebie kolega, który stoi pięć metrów dalej - dodał.
- Z takiego meczu bez kibiców dużo może wyciągnąć młody piłkarz. On nie koncentruje się na trybunach czy butach Haalanda, bo jest cisza. Za to w końcu słychać, jaka jest komunikacja między zawodnikami na boisku. "Przesuń", "plecy", "zwolnij akcję". Do tej pory nikt nie zwracał na to uwagi. Młody chłopak, który patrzy na swoich idoli, w końcu może się przyjrzeć tym aspektom - zakończył.
Redakcja meczyki.pl
Daniel Makarewicz17 May 2020 · 15:09
Źródło: Cafe Futbol

Przeczytaj również