Tomaszewski o sytuacji Krychowiaka: Może za dużo podróżuje, ma trudny charakter, może nie dogadał się z kolegami z drużyny

Tomaszewski o sytuacji Krychowiaka: Może za dużo podróżuje, ma trudny charakter, może nie dogadał się z kolegami z drużyny
Marcin Kadziolka/Shutterstock
Jan Tomaszewski w rozmowie z "Super Expressem" ocenił, jak sytuacja Grzegorza Krychowiaka w drużynie West Bromwich Albion może wpłynąć na polską reprezentację.
Krychowiak od kilku spotkań zadomowił się na ławce rezerwowych. Polak, mimo kontuzji w zespole, nawet nie powąchał murawy w spotkaniu ze Swansea. Tomaszewski nie ukrywał, że mimo braku regularnej gry polski pomocnik powinien być powoływany do kadry Adama Nawałki.
Dalsza część tekstu pod wideo
-  Powinien być powoływany na każde możliwe spotkanie. Zresztą uważam, że przez to, że Adam Nawałka nie powołał go na mecz z Danią, przegraliśmy 0:4- ocenił były bramkarz.
Bohater z Wembley starał się zrozumieć, dlaczego Krychowiak nie może liczyć na pierwszą jedenastkę w WBA. - Może za dużo podróżuje, ma trudny charakter, może nie dogadał się z kolegami z drużyny. Być może inni zawodnicy stanęli okoniem, ale niech sobie stoją! Niech sobie West Bromwich robi, co tylko chce! Ważne, żeby chłopak przyjechał na zgrupowanie przed mundialem przygotowany na szóstkę. Jeśli nie przytyje 20 kg i będzie się pilnował, to jestem pewien, że będzie w formie. Podczas zgrupowania przed MŚ ją oszlifuje -dodał.
Dla Tomaszewskiego bardziej niż gra w WBA liczy się to, jak zawodnik zaprezentuje się w meczach reprezentacji Polski.  - Co by było na przykład, gdyby Robert Lewandowski napyskował trenerowi w Bayernie i w ogóle nie grał? Nawałka przestałby go powoływać? A w życiu! Myślę, że tak samo powinno być w przypadku Grześka. Na Euro 2016 udowodnił, że jest generałem gry defensywnej i podobnie powinno być na mundialu. Co mnie obchodzi West Bromwich? Mnie interesuje reprezentacja Polski, a w niej Grzesiek jest niezbędny! - zakończył Tomaszewski.

Przeczytaj również