Tomaszewski ostro wypunktował Brzęczka. "Jeśli tego nie rozumie, powinien podać się do dymisji"

Tomaszewski ostro wypunktował Brzęczka. "Jeśli tego nie rozumie, powinien podać się do dymisji"
MediaPictures.pl / Shutterstock.com
Jan Tomaszewski nie krył irytacji po porażce Polski ze Słowenią w meczu eliminacji do ME 2020. - Prowadzenie przez Brzęczka reprezentacji jest katastrofalne i dzisiaj się to potwierdziło - mówił tuż po wczorajszym spotkaniu.
Były bramkarz miał wiele zastrzeżeń co do sposobu, w jaki prowadzi polską reprezentację Jerzy Brzęczek. Choć zapewnił, że popierał jego kandydaturę, to widzi, że zadanie przerosło Brzęczka, który - zdaniem Tomaszewskiego - wciąż jest bardziej trenerem klubowym niż selekcjonerem.
Dalsza część tekstu pod wideo
- To jest porażka na własne życzenie Brzęczka - powiedział w rozmowie z serwisem Sportowe Fakty WP. - Po pierwsze: nie rozumiem dlaczego była zmiana w bramce. Przecież w tych eliminacjach nie straciliśmy gola.
Tomaszewski podkreślił, że nie rozumie decyzji Brzęczka, który stawia na dwóch golkiperów. - Gdybym był na miejscu Szczęsnego, to nie wracałbym do Warszawy tylko leciał od razu do Turynu - dodał.
Co więcej, Tomaszewski wskazał na dosyć niezrozumiały wybór Brzęczka co do obsady pozycji lewego obrońcy - gra tam Bartosz Bereszyński, choć zdrowy jest Maciej Rybus.
- Po drugie: z konieczności Bereszyński grał w poprzednich meczach na lewej stronie obrony, bo była kontuzja Rybusa, więc można było jeszcze to wytłumaczyć. Nie rozumiem natomiast, dlaczego ten przypadek w dalszym ciągu egzystuje - stwierdził. - Bereszyński to naprawdę bardzo dobry zawodnik, ale na prawej stronie. To tak jakbym teraz kazał Brzęczkowi pisać nie prawą, a lewą ręką. Czy on tego nie rozumie?! Dla mnie Rybus musi grać.
Trzecim błędem Brzęczka miało być postawienie na grę dwoma napastnikami. Tomaszewski uważa, że gra drugiego napastnika obok Roberta Lewandowskiego, a nie za nim, powoduje, iż w linii pomocy powstaje luka, co ma przełożenie na problemy obronne całego zespołu.
- Jak my na finałach Euro 2020 zagramy dwoma "dziewiątkami", to będzie to największa kompromitacja, ponieważ nie wygramy żadnego z trzech spotkań. Jeśli Brzęczek nie zrozumie tego, to powinien podać się do dymisji. Dla mnie prowadzenie przez niego reprezentacji jest katastrofalne i dzisiaj się to potwierdziło - ocenił.

Przeczytaj również