TOP8 meczów Polski w tej dekadzie. Pamiętne boje z Niemcami, piękne zwycięstwa, ale i bolesne porażki

TOP8 meczów Polski w tej dekadzie. Pamiętne boje z Niemcami, piękne zwycięstwa, ale i bolesne porażki
Norbert Barczyk / PressFocus
Po rozczarowującym zgrupowaniu pora na odrobinę osłody. Na chwilę pozostawiamy za sobą żenującą porażkę z Włochami i przegraną z Holandią. Powspominajmy to, co mogło nas cieszyć. Spotkanie z “Oranje” było ostatnim starciem naszej reprezentacji w drugiej dekadzie XXI wieku. Postanowiliśmy więc przypomnieć najlepsze mecze “Biało-Czerwonych” w ostatnich 10 latach.
Kończąca się powoli dekada przyniosła polskim kibicom wiele pamiętnych momentów. Wygrana z Niemcami, mistrzostwa świata, dwa wyjazdy na Euro, popisy Roberta Lewandowskiego… Ten okres obfitował w ciekawe, radosne, ale i przykre wydarzenia. Postanowiliśmy wybrać te, dające najwięcej powodów do uśmiechu. Oto najlepsze mecze “Biało-Czerwonych” w latach 2010-2020.
Dalsza część tekstu pod wideo

8. Włochy 1:1 Polska, 07.09.2018

Debiut Jerzego Brzęczka w roli selekcjonera reprezentacji Polski przypadł na pierwszy w jej historii mecz Ligi Narodów. Jako że wylądowaliśmy w najwyższej Dywizji - “A”, rywale musieli być wymagający. Na otwarcie przyszło nam zmierzyć się z Włochami. I trzeba przyznać, że wyglądało to naprawdę nieźle, chociaż nowy trener stanowił wielką niewiadomą. Podobnie nowe twarze, chociażby Arkadiusz Reca, który pierwszy raz w karierze założył koszulkę z orzełkiem na piersi, wychodząc w podstawowym składzie.
Wypadliśmy dobrze, nie pękając przed kadrą Italii. Po apatycznych Mistrzostwach Świata w Rosji aż miło patrzyło się na pressing i zaangażowanie piłkarzy. Ostatecznie skończyło się remisem 1:1. Bramkę dla nas zdobył Piotr Zieliński, a Włosi wyrównali dopiero w końcówce, po rzucie karnym, sprokurowanym przez Jakuba Błaszczykowskiego. Takie otwarcie nowego rozdziału dało wiele powodów do optymizmu.

7. Niemcy 3:1 Polska, 04.09.2015

Niby przegrana, ale nie przynosząca żadnych powodów do wstydu. Niemcy gościli nas z chęcią rewanżu za porażkę w Warszawie. Dopięli swego, ale wcale nie mieli łatwo. Szybko ustawili sobie mecz, pierwsze dwa groźne ataki zakończyli bramkami, lecz nasza reprezentacja nie złożyła broni.
Podopieczni Adama Nawałki złapali kontakt za sprawą Roberta Lewandowskiego, który wykorzystał wrzutkę Kamila Grosickiego (tak, tę a’la Quaresma). Potem mieli jeszcze trzy dobre okazje do wyrównania, ale na wysokości zadania stawał Manuel Neuer, a gdy już został pokonany, uratował go ustawiony na linii bramkowej Mario Goetze. Ten drugi zamknął w końcówce mecz, ustalając jego wynik. Porażka? Jasne. Ale sposób gry zdecydowanie na wielki plus.

6. Rumunia 0:3 Polska, 11.11.2016

Wyjazd do Bukaresztu nigdy nie jest łatwy. Ekipa Nawałki zdołała jednak zagrać tam w naprawdę świetny sposób i pewnie pokonała gospodarzy. To był pierwszy tak przekonujący mecz naszej kadry podczas eliminacji do mundialu w Rosji. A warto przypomnieć, że wcześniej zremisowaliśmy z Kazachstanem, wymęczyliśmy wygraną z Armenią, a między tymi spotkaniami niemal wypuściliśmy trzy bramki przewagi z Danią.
Przeciwko Rumunom wyglądało to już inaczej. Zaczęło się od przepięknego gola Kamila Grosickiego (swoją drogą, strzelonego przez zawodnika z numerem 11, w 11. minucie meczu rozgrywanego 11. dnia 11. miesiąca roku). Spotkanie zabił w końcówce dwoma trafieniami Robert Lewandowski. Nasz kapitan padł wcześniej ofiarą przykrego incydentu, gdy obok niego wybuchła rzucona na murawę petarda. Napastnik Bayernu pokazał, że lepiej go nie drażnić, bo odpowie na to w swoim stylu - ładując piłkę do siatki.

5. Niemcy 0:0 Polska, 16.06.2016

W eliminacjach stoczyliśmy z nimi dwa bardzo wyrównane boje. Ba, pokonaliśmy ich nawet pierwszy raz w historii! Do starcia z Niemcami na Euro przystępowaliśmy więc z nadzwyczajnie dużymi nadziejami. No, ale mieliśmy do tego podstawy. I kolejny raz “Biało-Czerwoni” nie zawiedli, rywalizując jak równy z równym ze zdecydowanie wyżej notowanymi sąsiadami.
Najlepszy dowód dobrego przygotowania do tego meczu stanowiła chyba pierwsza akcja podopiecznych Nawałki. Wyglądała niczym przerysowana z boiska treningowego. Skończyła się jednak podobnie do większości akcji zaczepnych naszej reprezentacji w tym spotkaniu - zawiódł zawodnik, który powinien oddać strzał w decydującym momencie. Rywale również nie znaleźli sposobu na dobrze dysponowanego Łukasza Fabiańskiego. Może i skończyło się bez bramek, ale na pewno należy docenić ten występ.

4. Polska 1:1 (3:5 k.) Portugalia, 30.06.2016

Zaczęło się pięknie, skończyło… no cóż. Niemniej, nie należy zapomnieć, że wypadliśmy naprawdę dobrze na tle, jak się okazało, przyszłych mistrzów Starego Kontynentu. Cały kraj żył starciem z Portugalczykami, wszyscy czekali z niecierpliwością na pierwszy gwizdek. Ewentualni spóźnialscy mieli czego żałować, bo już w drugiej minucie Robert Lewandowski otworzył wynik spotkania, strzelając zarazem swojego jedynego gola na tym turnieju.
Niedługo potem oglądaliśmy jeden z najczęściej wspominanych momentów “co by było, gdyby” w nowoczesnej historii naszej kadry. Niestety, nie udało się podwyższyć prowadzenia po kombinacyjnej akcji Błaszczykowskiego, Milika, Jędrzejczyka i Grosickiego. Gdyby wszystko się wtedy udało, to ten atak wspominalibyśmy latami. Zawiodło ostatnie podanie, a kilkanaście minut później Renato Sanches pokonał “Fabiana”, z pomocą delikatnego rykoszetu od Grzegorza Krychowiaka. Remis utrzymał się aż do końca dogrywki. O wyniku decydowały karne, kluczowy okazał się słaby strzał “Kuby”. Boli aż do dziś. I trudno się dziwić, choć tak naprawdę nie mamy się czego wstydzić.

3. Polska 4:0 Izrael, 10.06.2019

Pod wodzą Jerzego Brzęczka bywało różnie. Wyniki naszego selekcjonera raczej zawsze mogliśmy nazywać przyzwoitymi, lecz styl gry często pozostawiał wiele do życzenia. Spotkanie z Izraelem w eliminacjach Euro możemy jednak chyba nazwać najlepszym naszej kadry pod wodzą obecnego trenera. Dominacja, pewność, skuteczność - taką drużynę “Biało-Czerwonych” aż chciało się oglądać!
Polacy, ubrani w specjalne stroje z okazji stulecia PZPN, zaaplikowali rywalom aż cztery gole. Krzysztof Piątek, Robert Lewandowski z karnego, Kamil Grosicki i Damian Kądzior wpisali się na listę strzelców. Imponowała zwłaszcza akcja, zakończona trafieniem “Grosika”. Atmosfera na stadionie mówiła sama za siebie. Wszyscy cieszyli się z tak grającej reprezentacji!

2. Szwajcaria 1:1 (4:5 k.) Polska, 25.06.2016

Ależ mieliśmy wtedy rollercoaster! Starcie z “Helwetami” w 1/8 finału Euro 2016 miało chyba wszystko, co kochamy w futbolu. Piękna bramka, świetne interwencje bramkarskie, wyrównana rywalizacja, dogrywka i finał w postaci serii rzutów karnych sprawiły, że trudno było usiąść spokojnie po końcowym gwizdku. Ileż mieliśmy zmian nastroju…
Najpierw rozczarowanie po nieudanych próbach Arka Milika, które jeszcze przed przerwą przeszło w ekstazę po przytomnym wykończeniu Kuby Błaszczykowskiego. Potem ogromne nerwy, gdy naszym reprezentantom nie udało się podwyższyć prowadzenia, a Szwajcarzy obili poprzeczkę. Wreszcie niedowierzanie po cudownym golu Xherdana Shaqiriego przewrotką z linii pola karnego i ogromna ulga, gdy Łukasz Fabiański niesamowicie zatrzymał uderzenie Erena Derdiyoka. A to wszystko zwieńczyła seria jedenastek. Tam zadecydowała pomyłka Granita Xhaki. Uff… aż się ciepło człowiekowi robi. Niesamowite czerwcowe popołudnie!

1. Polska 2:0 Niemcy, 11.10.2014

Tutaj nie mogło być innego wyboru. Pierwsza (i jedyna do tej pory) wygrana z zachodnimi sąsiadami to jeden z najlepszych i najbardziej zaskakujących wyników w historii naszego futbolu. Takie zwycięstwo ze świeżo upieczonymi mistrzami świata? W drugiej kolejce eliminacji do Mistrzostw Europy? W tym momencie cały kraj kochał Adama Nawałkę i naszych piłkarzy. To właśnie ten mecz stanowił symboliczny początek pięknej drogi do ćwierćfinału Euro.
Bramki z tego meczu pamiętamy chyba wszyscy. Najpierw w 51. minucie świetne dośrodkowanie Łukasza Piszczka wykorzystał strzałem głową Arkadiusz Milik. Potem, dwie minuty przed upływem regulaminowego czasu gry, Sebastian Mila popisał się cudownym trafieniem z dystansu. I to właśnie tego gola kojarzymy z pamiętną wygraną nad Niemcami. Doświadczony pomocnik tym samym zapisał się w historii polskiej piłki, prawdopodobnie już na zawsze. Tak jak ten mecz - w wykonaniu “Biało-Czerwonych” najlepszych na przestrzeni ostatniej dekady, choć mówimy tu głównie o całokształcie (głównie historycznym wyniku), bo sama gra wcale nie wyglądała wtedy aż tak znakomicie.

Przeczytaj również