Torres: To nie był sędzia na miarę ćwierćfinału LM

Mecz Barcelony z Atletico to była prawdziwa huśtawka nastrojów dla Fernando Torresa. W 25. minucie po jego trafieniu klub z Madrytu wyszedł na prowadzenie. Dziesięć minut później napastnika Atletico nie było już na boisku z powodu drugiej żółtej kartki.


Dalsza część tekstu pod wideo
- To jeden z gorszych dni w mojej futbolowej karierze. Jest mi smutno z powodu, że osłabiłem zespół. Czuję się odpowiedzialny za tę porażkę. Jestem pewien, że jedenastu na jedenastu obraz gry wyglądałby zupełnie inaczej. Jestem dumny ze swojej drużyny. Rezultat nie jest taki zły i na Estadio Calderon wszystko jest jeszcze możliwe - powiedział Torres, który nie szczędził krytycznych słów wobec sędziego Felixa Brycha.



- Szkoda, że UEFA przywiązuje tak dużą uwagę do tego w jakich gramy strojach, a nie jest w stanie zapewnić sędziego na poziomie ćwierćfinału Ligi Mistrzów - dodał.


Atletico przegrało na Camp Nou 1:2. Rewanż w Madrycie zaplanowany jest na 13 kwietnia.

Przeczytaj również